W pierwszej walce Amerykanina z Kubańczykiem, 3 marca 2018 roku, 40-latek przegrał przez nokaut z Wilderem w 10. rundzie. Do momentu przerwania walki Luis Ortiz prowadził jednak wyrównany bój z mistrzem, co znalazło odzwierciedlenie na kartach punktowych u sędziów.
- Szanuję go, ale nadchodzi noc rewanżu i zamierzam go znokautować. Potem dojdzie do trylogii i zamierzam ponownie go znokautować - powiedział Ortiz w rozmowie z portalem BoxingTalk.
Zobacz także: Czterech sparingpartnerów dla Szpilki
Kubańczyk od momentu porażki z Wilderem wygrał trzy kolejne pojedynki, w tym dwa przez nokaut. - Mam dla niego wiele szacunku, ponieważ był pierwszym zawodnikiem, który zgodził się walczyć. Nie Joshua, nie Fury, nikt nie walczyłby ze mną, a on daje mi tę szansę ponownie. Jak możesz tego nie szanować? Ale on to robi, ponieważ wie, że w tej pierwszej walce było trochę kontrowersji - dodał.
Oficjalne miejsce i data rewanżu Wildera z Ortizem ma zostać ogłoszona w najbliższych tygodniach.
Zobacz także: Adam Kownacki może zakończyć karierę Arreoli
ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska