Do rywalizacji pomiędzy Joe Joyce'em a Bryantem Jenningsem doszło podczas gali w Londynie w O2 Arenie. Zdecydowanym faworytem bukmacherów był Brytyjczyk, który mimo 33-lat stoczył zaledwie dziewięć zawodowych walk. Podczas oficjalnego ważenia Joyce zanotował 116,2 kg, natomiast "By-By" 102,5 kg.
Od pierwszej rundy pojedynek był bardzo ciekawy. Jennings od początku postawił w dużej mierze na uderzenia w dolne partie ciała Joyce'a. Posiadający lepsze warunki fizyczne Brytyjczyk wyprowadzał głównie ciosy proste, wpadając co jakiś czas w klincz, który rozpoczynał Amerykanin.
Zobacz także: Boks. Deontay Wilder otwarty na unifikacyjną walkę z Andym Ruizem Jr
Walka toczyła się w dobrym tempie. W każdej rundzie kilka razy dochodziło do wymian uderzeń pomiędzy pięściarzami. Stroną rozpoczynającą ataki był Joe Joyce, jednak Jennings przyjmował uderzenia na szczelny blok, odpowiadając na tułów.
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson broni Briedisa po walce z Głowackim. "Jestem z nim i go rozumiem"
"By-By" opierał swój boks na szukaniu luk w dziurawej obronie Joyce'a. W drugiej części pojedynku tempo nieco spadło, głównie ze względu na boks 33-latka, z którego niewiele wynikało. W dziesiątej rundzie Jennings został ukarany odjęciem punktu za cios poniżej pasa.
Do samego końca obraz walki nie zmienił się. Ostatecznie o wyniku musieli zadecydować sędziowie, którzy nie mieli łatwego zadania. Po 12 rundach arbitrzy punktowali: 118-109, 117-110, 115-112, wszyscy dla Joe Joyce'a. Punktacja sędziów z całą pewnością nie oddaje przebiegu walki. Wielu ekspertów twierdzi, że to Jennings był lepszy w tym starciu.
W poprzednim pojedynku na gali w Londynie, kolejne zawodowe zwycięstwo zanotował Liam Williams. Brytyjczyk w efektowny sposób pokonał solidnego Karima Achoura.
Zobacz także: Boks. Siergiej Kowaliow kontra Anthony Yarde 24 sierpnia w Czelabińsku