Eddie Hearn, który jest organizatorem gali oraz promotorem Whyte'a, od dłuższego czasu zabiegał o to, aby jego podopieczny miał po ewentualnej wygranej z Rivasem zagwarantowany pojedynek z Deontayem Wilderem. Tak też się stanie.
Pas tymczasowego mistrza świata federacji WBC oznacza, że triumfator walki wieczoru w O2 Arenie najpewniej na początku 2020 roku stanie do starcia z pełnoprawnym czempionem. Nie wiadomo jednak, czy nadal będzie to Wilder, gdyż ten w listopadzie przystąpi do rewanżu z groźnym Kubańczykiem, Luisem Ortizem.
Zobacz także: Powrót Alvareza do ringu opóźni się
Faworytem bukmacherów w starciu Dilliana Whyte'a z Oscarem Rivasem jest Brytyjczyk. "The body Snatcher" w swojej karierze przegrał tylko z Anthonym Joshuą, wygrywając pozostałe 25 walk.
W Londynie do ringu wyjdzie także Artur Szpilka, który zmierzy się z Dereckiem Chisorą. Transmisję z gali przeprowadzi TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO Walka Mariusza Wacha odwołana. "Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa"