Dawid Kostecki popełnił samobójstwo. Mateusz Borek: To wszystko od lat zmierzało w złym kierunku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
zdjęcie autora artykułu

"To wszystko od lat zmierzało w złym kierunku" - uważa Mateusz Borek, dziennikarz Polsatu Sport, nawiązując do samobójczej śmierci Dawida Kosteckiego.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=3343]

Dawid Kostecki[/tag] zmarł w piątkowy poranek, popełniając samobójstwo w więziennej celi w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce. Zaalarmowani funkcjonariusze Służby Więziennej reanimowali go do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego, ale byłego pięściarza nie udało się uratować.

"Życie poza ringiem okazało się dla niego za trudne" - pisze Mateusz Borek, dziennikarz Polsatu Sport, w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Dawid Kostecki w 2004 roku zdobył młodzieżowe mistrzostwo świata WBC, a trzy lata później interkontynentalne mistrzostwo WBA. Był wielką nadzieją polskiego boksu. W trakcie swojej sportowej kariery stoczył 41 walk. Wygrał 39 z nich (w tym 25 przez KO), ponosząc dwie porażki.

"Przez kilka lat wzbudzał duże zainteresowanie. Miał talent i kolorową osobowość. Boks kochał miłością prawdziwą. Mógł walki oglądać i o nich gadać bez przerwy. Imitować akcje Roya Jonesa jr czy Pernella Whitakera. Jego idolem był zawsze Bernard Hopkins. Boksował efektownie, luźno, na instynkcie" - wspomina Mateusz Borek.

Sportowa kariera Dawida Kosteckiego nie poszła w dobrym kierunku z uwagi na problemy z prawem. W 2011 roku został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności za założenie i współkierowanie grupą przestępczą, czerpiącą korzyści z nierządu. W 2016 roku znów trafił do więzienia - za kierowanie grupą przestępczą, która miała zajmować się m.in. legalizacją i obrotem samochodami pochodzącymi z kradzieży w krajach UE, wyłudzaniem podatku VAT oraz praniem brudnych pieniędzy.

"Błędy, grzechy, zabronione czyny, ludzka krzywda. To wszystko od lat zmierzało w złym kierunku. Potem wyroki, zmiana miejsc pobytu, problemy, brak perspektyw, desperacja, załamanie i rzeczy, o których na razie za dużo nie wiemy, doprowadziły Kosteckiego do tragicznego końca" - komentuje Mateusz Borek.

Zobacz także: Boks. Andrzej Wasilewski o Dawidzie Kosteckim. "Czy my go tak naprawdę znaliśmy?" Dawid Kostecki popełnił samobójstwo. Powiesił się w celi

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Tomasz Howaniec
5.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Większość ludzi kradnie, a zamknęli tylko, jego. Być może był w to wrobiony, może był tylko ofiarą, a bez wykrywacza kłamstw to ja więcej niż nie wierze w każdy wyrok. Szkoda że tak mu ktoś pow Czytaj całość
avatar
vanhorne
4.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
przestancie sie tak rozpisywac o tym bandycie  
jagus belarus
3.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wysocy politycy pis korzystali z "domu uciech' na Podkarpaciu , gdzie Dawid i jego znajomi Ukraińcy prowadzili ten interes. Za dużo informacji zaczynało wyciekać na zewnątrz i jaki jest tego ef Czytaj całość
Janusz Pawlacz
3.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
To wina totalitarnej dyktatury PiS. Najpierw wrobili go w grupę przestępczą a potem zlikwidowali w więzieniu tylko dlatego że był Romem. Przez was wszystkich osierocił czwórkę dzieci które tera Czytaj całość
avatar
Dariusz Janik
3.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kazdego szkoda.reszta pozostaje milczeniem.