Errol Spence Jr miał poważny wypadek samochodowy. Mistrz świata w boksie wyleciał z auta
Errol Spence Jr trafił na oddział intensywnej terapii po wypadku samochodowym. Mistrz świata WBC i IBF nie miał zapiętych pasów, przez co wyleciał ze swojego Ferrari, które kilkukrotnie koziołkowało.
Departament miejscowej policji poinformował, że białe Ferrari Spence'a jechało z "dużą prędkością". Przy skręcie samochód wypadł z drogi i kilkukrotnie koziołkował. Kierowca wyleciał z auta. Nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Zdjęcia samochodu po wypadku:
#BREAKING Sources confirm boxer #ErrolSpence seriously injured in overnight crash along Riverfront Blvd. He was ejected from the car. @DanGodwinFOX4 live with the latest @GoodDayFox4 @FOX4 pic.twitter.com/68mYiogZGs
— FOX4Terry (@FOX4Terry) October 10, 2019
#BREAKING: Sources confirm to CBS 11 News that the driver who was injured in a rollover crash this morning is boxer Errol Spence Jr. of DeSoto: https://t.co/ZAoEj196v5 pic.twitter.com/DRChz4vNfe
— CBSDFW (@CBSDFW) October 10, 2019
Spence jest uznawany za jednego z najlepszych pięściarzy na świecie w swojej kategorii. We wrześniu Amerykanin zunifikował mistrzowskie pasy IBF i WBC w wadze półśredniej, pokonując po emocjonującym pojedynku Shawna Portera.
29-latek wciąż jest niepokonany na zawodowym ringu. Od listopada 2011 roku wygrał wszystkie 26 pojedynków, w tym 21 przez KO.
Czytaj też: Boks. Chazz Witherspoon nowym rywalem Ołeksandra Usyka
Czytaj też: Boks. Tyrone Spong nie wierzy w badania. Twierdzi, że jest niewinny