Trener Kownackiego: Adam nie będzie miał ciała Adonisa. On tego nie potrzebuje

Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Adam Kownacki
Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Adam Kownacki

Adam Kownacki przegrał z Robertem Heleniusem. Już myśli o rewanżu. Jego trener Keith Trimble wie, co jego podopieczny powinien poprawić i zmienić. - To młody i zdrowy chłopak, który jest w dobrej formie, choć może nie ma sylwetki atlety - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Porażka Adama Kownackiego z Robertem Heleniusem była pierwszą przegraną Polaka w karierze. Pięściarz jest zdeterminowany, by pokazać, że był to wypadek przy pracy. Keith Trimble nie miałby nic przeciwko rewanżowi, ale nie wyklucza też jakiegokolwiek innego przeciwnika.

- Nazwisko najbliższego rywala nie ma dla mnie teraz większego znaczenia. Jest jak jest - dla większości ludzi jesteś tak dobry, jak twoja ostatnia walka. Adam wygrywał pojedynek, ale został trafiony, zdarzyła się nieszczęśliwa sprawa. Nie miałbym żadnego problemu z rewanżem - tłumaczy trener polskiego boksera w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W marcowej walce przeszkodził sobie sam Kownacki, ale z drugiej strony po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji. - Adam narzucił na siebie zbyt dużą presję. Chciał po prostu pozbyć się tego gościa. Walka z Heleniusem była dużym wydarzeniem. Okazało się, że Adama wspiera wielu ludzi, a on starał się dla nich aż za bardzo... Poszedł na przeciwnika, otworzył się. Helenius wyprowadził dobry, krótki cios i Adam dał się złapać. Nigdy przedtem nie był tak zraniony i nie wiedział, jak zareagować. Mógł chwycić Heleniusa i sklinczować, ale jemu włączył się tryb przetrwania. Poczuł, że jest wojownikiem i że wyjdzie z tej bitwy z tarczą. Nadal więc starał się zadawać ciosy. A wszyscy wiemy, że gdy jesteś wstrząśnięty, taka postawa sprzyja tylko inkasowaniu kolejnych mocnych uderzeń - podkreślił Trimble.

- To młody i zdrowy chłopak, który jest w dobrej formie, choć może nie ma sylwetki atlety. Kibice powinni zdać sobie sprawę z tego, że widzą jedynie walkę - podsumował Kownackiego.

Teraz Polaka czeka dużo pracy, a jedną z nich jest praca nad sylwetką, choć trudno tu oczekiwać cudów, bo Kownacki taką ma budowę ciała. - Rozmawialiśmy o tym, ten temat jest aktualny od jakiegoś czasu. Kiedy będziemy mieli z głowy koronawirusa i wrócimy do pracy, z pewnością będziemy tego pilnować. Adam nie będzie miał ciała Adonisa i ośmiopaka na brzuchu, ale to nic złego. On tego nie potrzebuje. Ale to nie oznacza, że nie musi pilnować wagi - zakończył Trimble.

Czytaj też: 
Boks. Kownacki chce rewanżu z Heleniusem. "Na dziesięć walk pokonałby mnie w jednej"
Boks. Andrzej Wasilewski o Szpilce: Prosiłem, żeby nie gadał głupot

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Mamed Chalidow ma dość. "Nie włączam telewizji"

Źródło artykułu: