Obchodzący w tym roku 31. urodziny Anthony Joshua w boksie osiągnął niemal wszystko. Był mistrzem olimpijskim, wicemistrzem globu amatorów, a obecnie dzierży pasy mistrzowskie czterech zawodowych federacji. Jest jednym z najlepszych bokserów na świecie. Jego walki elektryzują kibiców, którzy po brzegi wypełniali największe brytyjskie stadiony, a na konto boksera wpływają miliony funtów.
To jednak nie sprawia, że Joshua jest w pełni szczęśliwy. Bokser nie może sobie ułożyć życia prywatnego. - Mogę umawiać się na randki i nadal odnosić sukcesy w sporcie, ale ciężko jest znaleźć w tym równowagę. Musiałbym pójść na kompromis, czego dotąd nie czułem - powiedział bokser, którego cytuje "The Sun".
- Dla mnie bycie w związku oznacza, że musiałbym pójść na kompromis i zmienić swoje działanie. Nie wiem, czy to byłoby dla mnie łatwe. Umawiam się na randki, ale nie wchodzę w związki. Nie mam dziewczyny i nie chcę jej mieć jeszcze przez pewien czas. Kiedy się zestarzeje, to miło byłoby kogoś mieć, z kim mógłbym spędzać czas i rozwijać się, ale szczerze mówiąc, nie poznałem jeszcze takiej osoby - dodał Joshua.
Bokser ma tłumy wielbicielek, ale interesują go tylko poważne relacje. Do tego jego przyszła partnerka musi wiedzieć, jak to jest być sławnym. - Może muszę wyjść z domu i zacząć chodzić na imprezy dla celebrytów? Wtedy spotkam kogoś, kto rozumie sławę. Ale musi to też być ktoś zorientowany na rodzinę, kto może nazwać moją mamę swoją drugą mamą. To wymaga czasu - stwierdził Joshua.
Czytaj także:
Babilon MMA 13. Łukasz Brzeski - Michał Piwowarski. Niesamowita walka wieczoru zakończa nokautem w drugiej rundzie
Babilon MMA 13. Sebastian Rajewski - Mariusz Mazur. Nokaut wysokim kopnięciem! Nieprzytomny rywal wywieziony na noszach
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online). Akop Szostak negocjuje z federacjami. "Propozycji jest dużo. Kwoty są fajne"