Boks. Artur Szpilka wrócił do treningów po operacji. Skupia się nad pracą nogami

Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: walka Artur Szpilka - Siergiej Radczenko
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: walka Artur Szpilka - Siergiej Radczenko

Artur Szpilka po kilkutygodniowej przerwie wrócił do treningów. Polski bokser póki co nie może nadwyrężać barku i dlatego skupia się na poprawie pracy nogami.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku kwietnia Artur Szpilka przeszedł operację barku. Dwa tygodnie po niej mówił, że jego przerwa od boksowania może potrwać kilka tygodni. Ostatecznie do treningów polski bokser wrócił na początku czerwca. Szpilka ma już za sobą pierwsze zajęcia z nowym szkoleniowcem, Andrzejem Liczykiem.

"Czas wracać do pracy, już z nowym trenerem Andrzejem Liczykiem. Pierwszy trening po operacji. Jeszcze nie mogę uderzać prawą ręką, ale mamy teraz czas, aby powrócić do podstaw i tego co było kiedyś moim atutem: nogi!!" - napisał na swoim instagramowym koncie Szpilka.

Bokser jakiś czas temu ogłosił, że wpadł w depresję po tym, jak nie mógł trenować, a do tego wprowadzone obostrzenia w związku z koronawirusem sprawiły, że musiał zostać w domu i jeszcze bardziej ograniczyć swoją aktywność. Pod koniec maja zapowiadał powrót do treningów.

- W dzień dziecka rozpoczynamy treningi z Andrzejem Liczikiem. Na razie z pewnymi ograniczeniami, ponieważ cały czas mój bark ma ograniczoną ruchomość. Za dwa miesiące wrócę do pełnych treningów, ale siłowych - komentował pięściarz w "Magazynie Sportowym". Do treningów bokserskich ma wrócić na początku października.

Czytaj także:
MMA. Dana White skomentował decyzję Jonesa o zakończeniu kariery
Nie żyje Danny Havoc. Słynny wrestler niedawno opłakiwał śmierć żony

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online). Akop Szostak negocjuje z federacjami. "Propozycji jest dużo. Kwoty są fajne"

Źródło artykułu: