"Szpila" 30 maja w Rzeszowie przegrał już w pierwszej rundzie z mniej doświadczonym Różańskim w walce wieczoru gali Knockout Boxing Night 15. 32-latek tym pojedynkiem debiutował w kategorii bridger, a stawką starcia był prestiżowy pas WBC International.
Dotkliwa porażka dała Szpilce dużo do myślenia. Większość kibiców zastanawiała się, czy będzie on kontynuował karierę w boksie. Tego do końca nie wiemy, ale sam pięściarz wrócił już na salę treningową.
- Wracam do życia, zbieram się na trening, czyli to, co najbardziej kocham robić. Wiadomo, po każdej burzy wychodzi słońce - powiedział Artur Szpilka w filmie zamieszczonym na Twitterze.
A Szpilka ma w czym wybierać. W boksie ofert dla niego nie powinno brakować, a od kilku lat interesuje się nim także organizacja KSW czy ostatnio GROMDA, a 32-latek zapowiedział chęć udziału w walce na gołe pięści.
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) August 9, 2021
Zobacz także:
Przegrał z Gamrotem, chce walki z legendą
Dana White odpiera zarzuty
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!