Od pierwszych sekund starcie Fury'ego z Wilderem trzymało w dużym napięciu. "Brązowy Bombardier" ruszył jak szalony na obrońcę tytułu. Mordercza walka obfitowała w niezwykłą dramaturgię.
Zarówno Amerykanin jak i Brytyjczyk lądowali na deskach. Wilder dwukrotnie wstawał, ale za trzecim razem nie był już w stanie podnieść. Potworny prawy sierp ściął go z nóg w jedenastej rundzie i ciężki nokaut zakończył ten epicki pojedynek.
Zobacz skrót walki:
To była walka roku Dla tych, którzy zaspali – nadrabiajcie Dla tych, którzy oglądali – delektujcie się jeszcze raz #tvpsport #FuryWilder3 pic.twitter.com/AGZf6INrV0
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 10, 2021
Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) po raz drugi z rzędu pokonał Deontaya Wildera (42-2-1, 41 KO). "Król Cyganów" pierwszy raz obronił tytuł mistrza świata organizacji WBC w kategorii ciężkiej.
Zobacz także:
Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa
Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut w Czeczenii, Polski sędzia wkroczył do akcji