Artur Szpilka na razie nie zamierza kontynuować kariery pięściarskiej, bo jak twierdzi obraził się na boks. W wywiadzie dla ringpolska.pl były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej potwierdził informację, że poważnie myśli o przejściu do MMA.
- Odpoczywam teraz od boksu. Przestałem się tym mentalnie przejmować. Mamy tam jakieś plany… Niebawem powiem o czymś więcej i to jest dziś dla mnie najważniejsze - przyznał "Szpila".
Ze słów pięściarza wynika, że miejscem jego debiutu w klatce raczej nie będzie gala organizacji Fame MMA. - Ja z Fame MMA w ogóle nie gadałem. To należy do organizatorów, ale niebawem fani dowiedzą się, gdzie będę walczył i co będę robił - zapowiedział 32-latek.
ZOBACZ WIDEO: To byłby wielki hit! Materla zmierzy się z Soldiciem?! "Nie wykluczam"
Internauci w większości skrytykowali Szpilkę. "Ajtuj zajmij się psami oszczędź wstydu" - zaatakował go jeden z hejterów na facebookowym profilu. Na odpowiedź boksera z Wieliczki nie trzeba było długo czekać.
"Zajmę się psami i zarobię na kolejny dom. Tym razem w ciepłych krajach" - zripostował. W kolejnym wpisie "Szpila" dodał: "Słabo płacą, już większość pięściarzy się zastanawia nad MMA, bo zarobki w boksie to teraz śmiech na sali, a tu i tu tracisz zdrowie".
Zobacz:
Szpilka będzie się bić z "Don Kasjo"? Kibice mogą dostać długo wyczekiwany hit
Umiecie odczytać ten napis? Artur Szpilka pokazał efektowny tatuaż!