Leśniak udanie powrócił do ringu po rocznej przerwie. W drugim starciu trafił mocno na korpus rywala i było po walce.
30-latek z Wałbrzycha odniósł 16. triumf w zawodowej karierze. Wcześniej w pokonanym polu "Szczupak" zostawił m.in. Leonela Rodrigo Labre czy Maksima Czurbanowa.
Michał Leśniak to czołowy bokser wagi półśredniej w Polsce. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że jego dyspozycja stała pod wielkim znakiem zapytania. Wszystko przez koronawirusa.
- Bardzo ciężko przeszedłem zakażenie koronawirusem. Z zapaleniem płuc trafiłem do szpitala. Duszności miałem przez kilka miesięcy, nie mogłem normalnie funkcjonować - mówił Leśniak przed walką.
Zobacz także:
-> KSW wpiera Ukrainę. Wspaniały gest i sankcja wobec Rosji
-> Narkun był bezradny. To była totalna dominacja Phila De Friesa [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Co za nokaut w Warszawie! Rywal padł niczym rażony piorunem