To będzie wielki pojedynek. 20 sierpnia w Dżuddzie Ołeksandr Usyk przystąpi do obrony czterech pasów mistrzowskich. Jego przeciwnikiem będzie Anthony Joshua.
Saudyjczycy zapłacili aż 80 mln dolarów, aby móc zorganizować u siebie ten pojedynek. Odnotujmy, że tym razem obaj pięściarze mają zarobić tyle samo - ostatnio Usyk, choć zwyciężył, zgarnął znacznie niższe wynagrodzenie.
We wtorek obaj stanęli ze sobą twarzą w twarz. Towarzyszył im m.in. promotor Eddie Hearn.
Dziennikarze "The Sun" odnotowali, że spotkanie obu zawodników było wojną psychologiczną. Żaden z nich nie chciał jako pierwszy spuścić wzroku.
Jako pierwszy w kierunku kamer odwrócił się Joshua. Nawet wtedy Usyk w dalszym ciągu miał wzrok utkwiony w swojego rywala.
- Utrzymuję swoją motywację na wysokim poziomie. Wytrzymałość psychiczna i konsekwencja zawsze zwyciężą - powiedział Joshua w rozmowie z "The Sun".
Do ich pierwszego pojedynku doszło we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Ukrainiec, zgarniając przy tym pasy WBO, WBA, IBF oraz IBO.
FACE OFF @usykaa vs @anthonyjoshua: The rematch!
— Matchroom Boxing (@MatchroomBoxing) June 21, 2022
Unified World Heavyweight Titles
Aug 20#UsykJoshua2 #RageOnTheRedSea pic.twitter.com/spImJF4aEz
Czytaj także:
- "Za dużo panienek". Tyson Fury bez hamulców o potędze piłkarskiej
- Rewanż Joshuy z Usykiem oficjalne ogłoszony! Znamy szczegóły
ZOBACZ WIDEO: Tutaj Szpilka miał przewagę. Radczenko wyjaśnia