Jak informuje portal tmz.com, meksykański bokser miał zażyć dużą ilość silnych i potencjalnie niebezpiecznych leków. Tak uważała żona Julio Cesara Chaveza jr, która zaniepokojona tym faktem zawiadomiła policję.
Odpowiednie służby zajęły się tą sprawą. 37-latek został otoczony opieką specjalistów, którzy zadecydowali, że bokser powinien jak najszybciej trafić do szpitala psychiatrycznego.
Prawo zezwala bowiem niektórym urzędnikom (policjantom, lekarzom itp.) na zatrzymanie do 72 godzin osób, które stanowią zagrożenie dla innych bądź też dla siebie. I z tego właśnie skorzystano w przypadku Julio Cesara Chaveza jr.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wkrótce skończy 47 lat. Jedno u "Pudziana" się nie zmienia
O zdrowie byłego mistrza świata WBC w kategorii średniej martwią się jego najbliżsi. W tym gronie znajduje się Julio Cesar Chavez, ojciec 37-latka, również przed laty boksera, który w trakcie kariery zawodowej stoczył 115 walk, z których wygrał aż 107.
- Żal mi go, bo jego dzieci są małe, a on nie cieszy się nimi. Boje się, że zwariuje, że będzie miał jakiś wypadek, że dostanie zawału serca od tych wszystkich tabletek, które bierze - mówił Cesar Chavez w programie Bromeando con los Rivera.
Dodajmy, że Julio Cesar Chavez jr od dłuższego czasu nie stoczył żadnej walki. Ostatnia z jego udziałem miała miejsce w grudniu 2021 roku. Wtedy to pokonał Davida Zegarra przez jednogłośną decyzję arbitrów.
***
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Zobacz także:
Cieślak obronił pas mistrza Europy
Walka Włodarczyka zakończona w 1. rundzie