Fury odleciał na spotkaniu z Usykiem. Nawet Stallone był zaskoczony

To będzie hitowe starcie, jedne z najważniejszych w historii boksu. 17 lutego Tyson Fury i Ołeksandr Usyk w Rijadzie zawalczą o tytuły WBO, WBA, WBC oraz IBF. W czwartek spotkali się twarzą w twarz.

Michał Mielnik
Michał Mielnik
Tyson Fury i Ołeksandr Usyk Twitter / Queensberry Promotions / Na zdjęciu: Tyson Fury i Ołeksandr Usyk.
Na tę walkę czeka cały świat sportów walki i nie tylko. Tyson Fury i Ołeksandr Usyk początkowo mieli zmierzyć się tuż przed świętami Bożego Narodzenia - 23 grudnia, jednak ze względu na ostatnią walkę Fury'ego i jego słabą postawę została ona przeniesiona.

Nową datą tego hitowego starcia jest 17 lutego 2024 roku. Podczas gali w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej obaj pięściarze zawalczą o tytuły WBO, WBA, WBC oraz IBF. Zwycięzca tej walki zostanie niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej.

W czwartek odbyła się specjalna konferencja prasowa na której ta informacja została przekazana. Podczas jej trwania doszło także do tzw. face2face, czyli spotkania twarzą w twarz Fury'ego i Usyka.

O ile Ukrainiec zachował spokój i potrafił pokazać klasę, tak Brytyjczyk od razu zaczął głową przepychać swojego rywala i ewidentnie chciał go sprowokować. Później krzyczał do niego różne słowa. Całą sytuację obserwował z bliska Sylvester Stallone, który był nieco zaskoczony.

ZOBACZ WIDEO: Francuz wywołał burzę przed galą KSW, przeprosił Polaków

Zobacz także:
To będą wielkie emocje. Tylko spójrz na kartę walk
Papież spotkał się z "człowiekiem Putina". Z Gazpromu już spływają pochwały

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×