Na to starcie kibice sportów w walki czekali z wielką niecierpliwością. W sobotni wieczór, w Gliwicach, doszło do bokserskiego pojedynku Tomasza Adamka z Mamedem Chalidowem na gali XTB KSW Epic. Ten pierwszy, jako były mistrz świata w boksie, był faworytem rywalizacji, ale Chalidow chciał udowodnić kibicom, że także na płaszczyźnie pięściarskiej potrafi bardzo dużo.
I tak właśnie było w trzech rundach walki wieczoru. W trzech, bo tuż po niej kontuzję ręki zgłosił Chalidow i nie był w stanie kontynuować starcia. W taki sposób to ręka Tomasza Adamka powędrowała w górę, kiedy Waldemar Kasta odczytywał rezultat pojedynku.
Co jednak ciekawe, tuż po zakończeniu wydarzenia, KSW opublikowało na swoich kanałach karty punktowe. Jak się okazuje, zarówno pierwszą i trzecią rundę w oczach sędziów wygrał Chalidow (10-9). Druga runda poszła na konto Adamka - w stosunku 10-8, bo legendzie KSW odjęto punkt za sprowadzenie rywala do parteru.
Po trzech rundach, a więc na półmetku pojedynku, na kartach punktowych był remis. Pozostaje jedynie żałować, że starcie zakończyło się w taki sposób, bo kolejne trzy odsłony zapowiadały się niezwykle emocjonująco.
Oto karty punktowe pojedynku Mamed Chaldiw - Tomasz Adamek na gali XTB KSW Epic:
Czytaj także: Oberwał nawet sędzia. Niebywała scena podczas gali KSW Epic [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!