Boks na igrzyskach olimpijskich po raz pierwszy pojawił się w 1904 roku. Od tego czasu był rozgrywany co cztery lata, z drobnym w wyjątkiem. Dyscyplina ta nie była "obecna" na imprezie w Sztokholmie w 1912 roku.
Może się okazać, że igrzyska olimpijskie w Paryżu są ostatnimi, na których kibice mogą śledzić rywalizację w boksie. Okazuje się, że jest pomysł, by dyscyplina ta przestała być olimpijską. Dlaczego?
Wszystko przez kontrowersje, jakie powstały wokół Imane Khelif. Zawodniczka ta w przeszłości została zdyskwalifikowana za zbyt wysoki poziom testosteronu. Mimo tego w Paryżu została dopuszczona do rywalizacji z kobietami.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Polacy i słynna klątwa ćwierćfinałów. "Dostajesz w dyńkę i odpadasz"
Algierska bokserka przeszła do drugiej rundy zawodów w Paryżu już po 46 sekundach walki w wyniku poddania się rywalki. Jej przeciwniczka, Angela Carini, wycofała się z rywalizacji z powodu siły, jaką dysponowała Khelif.
"W wyniku kontrowersji boks jest bardzo bliski utraty miejsca w programie igrzysk olimpijskich organizowanych w 2028 roku w Los Angeles. Wszystko przez sposób, w jaki ta dyscyplina jest regulowana w ostatnim czasie" - czytamy na portalu sportbible.com.
"Nie tylko kwestie płci rzuciły cień na scenę boksu olimpijskiego, ponieważ śledztwo w sprawie 77 walk na igrzyskach olimpijskich w Rio doprowadziło do doniesień o znacznej i niekontrolowanej manipulacji wynikami" - dodano.
- Obecnie boks nie znajduje się w programie igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku - powiedział, Mark Adams, rzecznik Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
- Boks olimpijski musi być organizowany przez wiarygodną, dobrze zarządzaną międzynarodową federację. Trwają dyskusje w tej sprawie - dodawał Adams.
Warto jednak zaznaczyć, że póki co informacja o wykreśleniu boksu z igrzysk olimpijskich nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Zobacz także:
Świątek poprosiła o zdjęcie. Tak się zachowały rywalki
Rywalizowali o złoto olimpijskie. Nagle zobaczyli błysk