- Nie mogę sobie na to pozwalać, aby nie zużywać testosteronu, który będzie bardzo potrzebny w ringu - powiedział Mariusz Wach.
- Muszę wyjść wkurzony do tej walki, absolutnie pewny swego. Jednocześnie nie mogę walczyć na wariata i zostawić głowy w szatni. Moje ruchy, akcje - to wszystko będzie przemyślane, ale również agresywne - dodał w rozmowie z Super Expressem.
Polski pretendent do mistrzostwa świata w ostatnim czasie sporo schudł. - Zrzuciłem 12 kilogramów. Dzięki temu siła ciosu zostanie, a dynamika będzie większa. Pod względem psychicznym już od dawna jestem gotowy na tę walkę - stwierdził.
źródło: Super Express