Wygrana Przemysława Majewskiego w Atlantic City (foto)

W sobotni wieczór "The Machine" Przemek Majewski (20-1, 13 KO) pokonał na punkty w 10-rundowym pojedynku Jamaala Davisa (14-8-1, 6 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

Walka odbyła się w Bally's kasyno w Atlantic City, przy licznej obecności zarówno polskich jak i amerykańskich kibiców.

- Czułem się kondycyjnie na piątkę, ale Davis zaskoczył mnie trochę, swoją szybkością. Dało się też zauważyć, że ma dużo doświadczenia w ringu, o czym wspominałem przed walką. Pod koniec męczył się, ale nie dawał za wygraną, ja szybko się regenerował pomiędzy rundami. Mój trener krzyczał  "trzymaj ręce do góry" i starałem się tak walczyć - powiedział po walce Majewski.

Dodał także, że w pojedynku Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą stawiał na pierwszego, ale trzymał kciuki także za drugiego. - Od najmłodszych lat kibicowałem Andrzejowi Gołocie, ale lubię też Przemka. Dla ich obu ten pojedynek był pięknym zwieńczeniem kariery. Teraz kiedy jestem już po walce, na spokojnie obejrzę ich pojedynek.

Źródło artykułu: