W sobotę w Manchesterze czeka nas prawdziwy pojedynek gigantów - Fury mierzy 206 cm, Ustinow 202 cm. Słuszne gabaryty w połączeniu z siłą ciosu, a obaj mają czym uderzyć, powinny być gwarantem atrakcyjnego widowiska.
37-letni Ustinow w ostatniej chwili zdecydował się na walkę z Furym, zastępując kontuzjowanego Derecka Chisorę. Reprezentant Białorusi o dziwo przyjechał na Wyspy w naprawdę dobrej dyspozycji, bo wystarczy wspomnieć, że ostatni raz tak mało ważył w 2005 roku, kiedy debiutował wśród zawodowców.
[ad=rectangle]
"Olbrzym z Wilmslow" również przyłożył się do treningów i zbił nadmiar kilogramów, który towarzyszył mu podczas ostatniej wygranej potyczki z Joeyem Abellem w lutym tego roku. Oczywiście nie obyło się bez zaczepek słownych.
- Będzie nokaut! Ból, mnóstwo bólu. Zrozumiałeś mnie? Twoja głowa będzie pełna bólu - komentował Fury.