Szpilka ostro zareagował na słowa Adamka: To jest pieprzenie bzdur!
Artur Szpilka pewny siebie przed planowaną na 8 listopada walką z Tomaszem Adamkiem. "Szpila" zaczepiał "Górala" na konferencji prasowej i zapowiadał, że w Krakowie zakończy karierę dawnego mistrza.
- Przykładam się do tego pojedynku tak, jakby to była walka o być albo nie być. To jest dla mnie walka o wszystko, to jest walka ze wszystkimi swoimi demonami. Wiadomo, że Tomek też jest na rozdrożu. On wie, że pieniądze są bardzo ważne w boksie i wie, że jak wygra to ma następną walkę. Tomek liczy na pięniążki, jak każdy ambitny sportowiec.
Szpilka zirytował się, gdy "Góral" wspominał przegrane walki z Witalijem Kliczką i Wiaczesławem Głazkowem, tłumacząc, że nie był wtedy sobą.
- To jest pieprzenie bzdur! Jak przegra ze mną, to też powie, że to nie był ten Adamek? Kliczko w każdym innym terminie pokazałby ci dokładnie to samo.
W sobotę sportowe pożegnanie Gołoty. Sprawdź, co przygotował organizator gali