Władimir Kliczko unika pojedynku z Tysonem Furym, ale w końcu może nie mieć wyjścia

Pojawiły się spore wątpliwości dotyczące możliwej walki Tysona Fury'ego z Władimirem Kliczką. Obóz ukraińskiego mistrza unika konfrontacji z niepokonanym Brytyjczykiem.

Frank Warren powiedział, że próbował porozumieć się z obozem ukraińskiego mistrza, ale wciąż nie dostał żadnej odpowiedzi od teamu dbającego o interesy utytułowanych braci. Doświadczony promotor boksu zawodowego planował zorganizować walkę o mistrzostwo świata wagi ciężkiej, jednak wszystko wskazuje na to, że młodszy z braci Kliczko nie jest zainteresowany pojedynkiem z Anglikiem.
[ad=rectangle]
- Pisaliśmy do ludzi Kliczki w tej sprawie, ale oni nawet nie zareagowali na naszą wiadomość. Olali to albo nie interesuje ich to. W końcu będą musieli usiąść z nami do stołu, ponieważ Fury jest obowiązkowym pretendentem federacji WBO do tytułu mistrzowskiego - powiedział dla Daily Mail Warren.

- Mówiłem przez trzy lata, że nie sądzę, żeby kiedykolwiek doszło do konfrontacji między nami. Takie jest moje zdanie i nie widzę, żeby coś się w tej kwestii zmieniło. Kliczko woli bić się z bumami. A szkoda, bo wolałbym wywalczyć tytuł niż walczyć o wakujący pas - dodał Tyson Fury.

Ukraiński czempion najbliższą walkę ma zamiar stoczyć w marcu. Z kolei brytyjski pięściarz po pewnym zwycięstwie nad Dereckiem Chisorą w ubiegłym miesiącu na ringu ponownie ma się pojawić 28 lutego w londyńskiej O2 Arena.

Źródło artykułu: