Kuzyn wielkiego mistrza nokautuje. Młokos chce iść w ślady "Złotego Chłopca"

 / Rękawica bokserska
/ Rękawica bokserska

Diego De La Hoya (14-0, 8 KO), 21-letni kuzyn byłego dziesięciokrotnego mistrza świata Oscara De La Hoi, idzie śladami wielkiego "Złotego Chłopca". W piątek w Los Angeles odprawił kolejnego rywala, notując na swoim koncie nokaut.

W tym artykule dowiesz się o:

Podczas gali w Belasco Theater młokos znokautował w czwartej rundzie Arturo Badillę (21-10, 19 KO). Od początku nakreśliła się przewaga faworyta, który był szybszy, celniejszy i bardziej kreatywny w ataku. Koniec nastąpił po mocnym ciosie na wątrobę - w ten sposób przed laty oponentów odprawiał również Oscar De La Hoya.

Młody De La Hoya zaliczył pierwszy tegoroczny test, w ubiegłym roku pięciokrotnie wchodził do ringu, zachował miano niepokonanego i zdobył m.in. wakujący pas młodzieżowego mistrza WBC w wadze junior piórkowej. W rankingu tej federacji notowany jest na 15. miejscu, zyskał prawa pretendenta i teoretycznie może przystąpić do mistrzowskiej batalii. Posiadaczem tytułu jest Julio Ceja.

[b]Zobacz: Królewscy rezygnują z Roberta Lewandowskiego? "To nieREALny transfer"

[/b]

Źródło artykułu: