Piękna polska bokserka zaskakuje. 10 lat temu starła się z mężczyzną w klubie

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Wspominała pani wcześniej o Joannie Jędrzejczyk, która stała się gwiazdą federacji UFC nie tylko w Polsce i Europie, ale na całym świecie. Zapewne z tego powodu duma rozpiera każdą Polkę, która zajmuje się sportami walki? Zastanawiam się też, czy można wyciągnąć coś dla siebie z tej historii?

- Mam do powiedzenia tyle dobrych słów o Joasi! Jędrzejczyk jest znana praktycznie wszędzie, rozpiera mnie duma. W ubiegłym roku byłam w Las Vegas, wchodzimy do jednego ze sklepów, a tam… koszulki z podobizną naszej zawodniczki. Ludzie miło się wypowiadają na jej temat, sam pan wie, że to świetna dziewczyna. Jest przykładem tego, żeby nie porzucać swoich marzeń. Przecież w pewnym momencie miała rezygnować z MMA, aż nagle przyszła propozycja z UFC. Sama po sobie wiem, jak to jest, bo wiele razy myślałam o tym, żeby odstawić boks. Pojawiało się zwątpienie - brak walk, finanse, a na co dzień ciężkie treningi. Utożsamiam się z tą historią. Jędrzejczyk pokazała, że kobieta może się odnaleźć w tym męskim sporcie. Potem za tym śladem poszła telewizja Polsat, która powiedziała zdecydowanie "nie" dyskryminacji kobiet w boksie zawodowym. Zrobił to również Mariusz Grabowski z grupy Tymex Boxing Promotion. Wcześniej była straszna nierówność… Dzięki temu wszystkiemu wróciłyśmy na salony! Wraz z Ewą Piątkowską jako pierwsze kobiety wystąpiłyśmy na gali Polsat Boxing Night, a słyszałam nawet głosy, że uratowałyśmy tę imprezę, bo było duże zainteresowanie naszą potyczką.
Zupełnie z innej beczki, zna się pani na prawie karnym?

- Na prawie karnym? Nie do końca...

Zmierzam do tego, że pani sobotnia rywalka, Włoszka Anita Torti, z zawodu jest prawniczką.

- Myślałam, że może chodzi o sytuację sprzed dziesięciu lat, gdy miałam bójkę w klubie z mężczyzną. Minęło tyle lat, sprawa została dawno zapomniana. Wiem, że Torti jest prawniczką, ale w ringu argumenty słowne nie będą miały żadnego znaczenia. Przemawiać będą nasze pięści, odpowiednio dobrana taktyka, szybkość, wytrzymałość i atuty bokserskie. Między linami sztuczki prawnicze jej nie pomogą. Wiem dużo na jej temat, widziałem walki z jej udziałem. Mamy dobrze ułożony plan taktyczny, wiemy, że chętnie pójdzie na wymiany, jest chaotyczna, przez co nie jest łatwo ją okiełznać.

10 marca Torti świętowała czterdzieste urodziny. Pani w jej wieku będzie dalej boksowała?

- Nie żartujmy! Zostawię pole do popisu młodszym zawodniczkom. W tym momencie mam 31 lat i zakładam, że maksymalnie powalczę do 35. roku życia. Późno zaczęłam boksować, jak miałam 21 lat. Bernard Hopkins zaczął mając 23 lata, a jest najstarszym mistrzem świata w historii tego sportu (dokonał tego w 2011 roku, w wieku 46 lat i 126 dni przyp.red.). Nie chciałabym odkładać decyzji o zakończeniu kariery. Mam wokół siebie osoby mnie kochające, które podpowiedzą mi kiedy przyjdzie czas pożegnania, bo bywa tak, że zawodnik nie potrafi obiektywnie ocenić sytuacji. Mam nadzieję, że będę mądra i przebiegła jak Floyd Mayweather Junior i zawieszę rękawice na kołku w odpowiednim momencie.

Ostatni pojedynek z pani udziałem nie był wyjątkowym widowiskiem. Zwycięstwo nad Elfi Philips, zdobycie tytułu mistrzyni Europy, ale fajerwerków zabrakło. W sobotę presja będzie większa, żeby pokazać kibicom inny, ciekawszy boks?

- Jasne! Na sparingach zwracałam na to uwagę, żeby nie klinczować. Szczerze powiem, że odrobinę mnie to denerwuje, bo klincz jest przecież elementem walki. W sobotę będzie regularna bitwa pozbawiona trzymania. Przepracowałam dwa miesiące z myślą o tym, żeby zwiększyć swoje umiejętności i dobrze odnajdywać się zarówno w półdystansie, jak również w długim dystansie. Philips była bardzo, bardzo trudną przeciwniczką, stawiała na nieustanną presję i trudno było trzymać się od niej z daleka. W sobotę chciałabym stoczyć pojedynek cios za cios, ząb za ząb. Nie zamierzam się tłumaczyć, ale do tamtej potyczki trenowałam w Las Vegas, w innej strefie czasowej, i po powrocie był kłopot z przestawieniem się.

Rozmawiał: Piotr Jagiełło

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×