Artur Szpilka: Mike Mollo to najsilniejszy dzik, z jakim boksowałem

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

- Najsilniejszy dzik, z jakim boksowałem - tak Artur Szpilka scharakteryzował Mike'a Mollo. 25 lutego Amerykanin stoczy w Polsce rewanżową walkę z Krzysztofem Zimnochem, którego "Szpila", mówiąc delikatnie, sympatią nie darzy.

W tym artykule dowiesz się o:

W lutym tego roku niepokonany wcześniej Zimnoch przegrał z Mollo przez nokaut już w pierwszej rundzie. Od tego czasu dążył do rewanżu, wygrał dwa pojedynki - z Konstantinem Airichem i Marcinem Rekowskim - i teraz będzie chciał udowodnić, że tamta porażka była tylko wypadkiem przy pracy.

[tag=18260]

Szpilka[/tag] w pierwszym starciu Zimnoch - Mollo kibicował Amerykaninowi, z którym zakolegował się po dwóch ringowych wojnach, jakie z nim stoczył. W drugim pojedynku zapewne także będzie trzymał jego stronę.

Co ciekawe, choć "Szpila" mierzył się w ringu z takimi pięściarzami, jak Bryant Jennings i Deontay Wilder, to właśnie Mollo uważa za najmocniej bijącego ze wszystkich swoich przeciwników.

- To najsilniejszy dzik z jakim boksowałem. Wiadomo, że siła ciosu to nie wszystko, ale Mollo bił najmocniej ze wszystkich moich przeciwników - powiedział 27-letni zawodnik, cytowany przez serwis RingPolska.pl.

Artur Szpilka prawdopodobnie także wróci na ring 25 lutego. Jego przeciwnikiem ma być Amerykanin Dominic Breazeale.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 53. Joanna Jędrzejczyk: walka z Karoliną Kowalkiewicz była niesamowita [1/4]

Komentarze (2)
avatar
Zartanxxx
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No przecież. Co tam , że znosili go prawie martwego po walce z Wilderem.