We wrześniu ubiegłego roku podczas gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie Krzysztof Głowacki przegrał na punkty z Ołeksandrem Usykiem i stracił pas czempiona WBO w wadze junior ciężkiej. Na domiar złego doznał kontuzji ręki, która musiała być operowana. Pięściarz poinformował w mediach społecznościowych, że uraz został w stu procentach zaleczony i w końcu możliwy jest powrót do treningów z pełnym obciążeniem.
Niedawno spekulowano o możliwej walce "Główki" z czempionem federacji IBF, Rosjaninem Muratem Gassijewem.
ZOBACZ WIDEO: Stanowcze słowa Jędrzejczyk o prowokacjach rywalki: to były chore zagrywki