- Powiem szczerze, że kłóciłem się z Kubą pierwsze dwa, trzy tygodnie. Byłem zły, bo on mi dawał takie porcje nie za duże, a ja w Stanach lubię zjeść tego dużego steka. Powiedziałem: "Kuba jestem taki rozwścieczony, jak za chwilę pociągnę to zobaczysz" - przyznał Adamek Polsatowi Sport.
Ale Chycki postawił na swoim i efekty widać gołym okiem. Na ostatnim treningu medialnym bokser zaprezentował się bardzo dobrze.
- Kuba powiedział, żebym mu zaufał. I teraz jest już dobrze. Są odżywki, człowiek się troszeczkę białkiem nasyci. Mam swoją koncepcję. Mam być dynamiczniejszy, szybszy. Chcę wygrać w wielkim stylu, żeby kibice się cieszyli i bili brawo - zaznaczył "Góral".
Adamek wyjdzie do ringu 24 czerwca. Jego rywalem będzie 41-letni Solomon Haumono (24-3-2, 21 KO). Polak nie wyklucza, że jeśli dobrze się zaprezentuje, to będzie dalej boksował.
ZOBACZ WIDEO AS Monaco mistrzem Francji. Zobacz skrót meczu z AS Saint-Etienne [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]