Walka Conor McGregora z Floydem Mayweatherem Jr elektryzuje cały świat. Choć nie brak głosów, że ich pojedynek więcej ma wspólnego z cyrkiem niż ze sportem, jego wynikiem interesują się miliony ludzi.
Także Zlatana Ibrahimovicia. Szwedzki piłkarz nie ukrywa swojego zamiłowania do sportów walki, a szczególnie do MMA. Dlatego też więcej sympatii 35-latka wzbudza McGregor.
Gracz Manchesteru United wyznał, że jest wielkim fanem Irlandczyka i daje mu duże szanse na zwycięstwo w walce bokserskiej, nawet z takim doskonałym pięściarzem jakim jest Mayweather Jr.
- Conor ma wielką siłę i może zaskoczyć rywala. Ponadto ma wielką pewność siebie, tak jak ja. Jest takim Ibrahimoviciem mieszanych sztuk walki - ocenił w swoim stylu doświadczony piłkarz.
- Jestem wielkim fanem MMA, nie ukrywam tego. Jak będzie wyglądać ta walka? Trudno powiedzieć. Na pewno nie wierzę w to, że Mayweather może wygrać bez trudu, to się nie zdarzy. Daję obu po 50 procent szans, choć wierzę w triumf Conora - podsumował.
Dla McGregora będzie to debiut w bokserskim ringu. Z kolei Mayweather jest legendą tego sportu, z 49. zwycięstwami na koncie. Do tej pory nigdy nie zdarzyło mu się przegrać i dlatego jest zdecydowanym faworytem starcia w Las Vegas.
ZOBACZ WIDEO Król nokautu z Portoryko znów zwycięski!