Kownacki z Wilderem jeszcze w tym roku? Polak potwierdza, że to możliwe
Deontay Wilder zaskoczył wszystkich, gdy przyznał, że następną walkę może stoczyć z Adamem Kownackim. Nasz rodak potwierdza, ale najpierw musi wygrać najbliższe starcie.
Amerykanin przy okazji dodał, że już raz rozważał walkę z Polakiem. Teraz wypowiedział się sam Kownacki, który potwierdza, że to bardzo realne rozwiązanie. - Walka z Wilderem? Jest bliżej niż dalej, to na pewno. Wpierw jednak chcę stoczyć jeszcze jeden pojedynek, latem w Stanach Zjednoczonych - komentuje w portalu sport.pl.
Najpierw pogromca Artura Szpilki musi wygrać wcześniejszą walkę. Rywal na razie nie jest znany, ale 29-latek zdradził, że faworytem jest Charles Martin. W przypadku zwycięstwa w grudniu starłby się z Wilderem i wierzy, że stać go na zdobycie mistrzowskiego pasa.
- Czuję się na siłach, aby z nim się zmierzyć. Wiem, że jestem w stanie go pokonać. A jego ostatnia walka z Luisem Ortizem, tylko mnie umocniła w tym przekonaniu. Deontay ma duże dziury w obronie. Jak Luis Ortiz go kilka razy trafił, to później Wilder chodził jak pijany. Sorry, ale jeśli Ortiz mu sprawił tyle problemów, to ja też będę niewygodnym przeciwnikiem - tłumaczy "Baby face".
Kownacki może zatem niebawem stanąć przed historyczną szansą. Jeszcze żaden Polak nie był mistrzem świata w kategorii ciężkiej. Próbowali, chociażby Andrzej Gołota, Tomasz Adamek, czy Artur Szpilka. Ten ostatni pojedynek o pas przegrał właśnie z Wilderem przez nokaut.
ZOBACZ WIDEO Adamek przed Polsat Boxing Night: trener zwariował