Skandal na gali bokserskiej. W ringu wybuchła zadyma po dyskwalifikacji

Senad Gashi został zdyskwalifikowany za uderzenia głową Toma Schwarza. Niemiec nie potrafił pogodzić się z decyzją sędziego i postanowił kontynuować walkę. To było iskrą zapalną do wielkiej zadymy w ringu.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Tom Schwarz (z lewej) i Senad Gashi (z prawej) East News / Beautiful Sports/Daniel Lakomski / Na zdjęciu: Tom Schwarz (z lewej) i Senad Gashi (z prawej)
W sobotę 21 kwietnia na gali w Berlinie Tom Schwarz bronił mistrzowskiego pasa interkontynentalnego federacji WBO w kategorii ciężkiej. Niemiec zmierzył się ze swoim rodakiem Senadem Gashim. Pojedynek zakończył się przedwcześnie, bo w szóstej rundzie sędzia zdyskwalifikował Gashiego za uderzenia głową.

28-letni Niemiec pochodzący z Kosowa nie potrafił pogodzić się z tą decyzją. Kiedy Schwarz świętował wygraną, Senad podbiegł do niego, odepchnął i wyzwał do kontynuowania starcia. Pięściarze wdali się w bijatykę, do której po chwili włączyli się ludzie z ich narożników.

Na szczęście sprawna reakcja ochrony oraz pozostałych ludzi, którzy zachowali zimną krew, pozwoliła uniknąć rozlewu krwi. Całe zdarzenie można zobaczyć w poniższym filmie (od około 25:50).

Schwarz zachował mistrzowski pas, a jego rywal może oczekiwać poważnych konsekwencji. Federacja bokserska z pewnością przyjrzy się skandalicznemu zachowaniu.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Adamek uzależnia przyszłość od decyzji żony: Ciężko jest z moją babą dyskutować!


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×