Artur Szpilka podzielił się w mediach społecznościowych wspólnym zdjęciem z Pawłem i Grzegorzem Skrzeczami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że bracia od 22 lat byli w konflikcie. - Fajnie, że bracia znowu razem - napisał bokser.
Przez ponad dwie dekady bracia Skrzeczowie nie spotykali się nawet na rodzinnej wigilii. Przyczyną ich konfliktu były pieniądze. - To dobrze, ze się pogodzili. To przecież ta sama krew, na rodzinę można liczyć zawsze, na innych czasami... - komentują internauci pod postem Szpilki.
25 maja na PGE Narodowym w Warszawie Szpilka pokonał na punkty Dominicka Guinna, odnosząc 21 zwycięstwo w karierze. Kto będzie kolejnym rywalem "Szpili"? Tego jeszcze nie wiadomo. W grę wchodzą jednak ciekawe nazwiska: Adam Kownacki, Tomasz Adamek czy Mariusz Wach. Raczej nie dojdzie natomiast do walki Szpilki z Krzysztofem Zimnochem. Ten drugi za pojedynek chciał otrzymać 3 mln złotych.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #21: Pudzianowski wskazał mocne strony Bedorfa