[tag=47286]
Jermain Taylor[/tag] przez lata uchodził za jednego z najlepszych pięściarzy w kategorii średniej. W swoim dorobku ma mistrzowskie pasy federacji WBC, IBF, WBO. Nie walczy od prawie czterech lat, ale w mediach cały czas jest o nim głośno. To jednak zasługa niekończących się skandali.
"Bad Intentions" po raz kolejny trafił do aresztu. 40-latek został zatrzymany w swoim domu w Arkansas. Policja została wezwana po horrorze, który wydarzył się w czterech ścianach.
Amerykańskie media donoszą, że Taylor uderzył kobietę, następnie wyciągnął nóż i przyłożył do jej gardła. Potem groził, że ją zabije. Na razie nie ustalono, czy ofiara należy do jego rodziny, czy też jest z nim powiązana w inny sposób.
Były mistrz świata ma duży problem, bo to nie pierwsza taka historia. Rok temu także został oskarżony o pogryzienie i grożenie śmiercią innej kobiecie. W dodatku to i tak nie wszystkie jego grzechy.
Taylor był już zatrzymywany za pogróżki, przemoc oraz posiadanie narkotyków. Trzy lata temu głośna była sprawa, gdy wycelował broń w trójkę dzieci, bo jedno z nich upuściło mistrzowski pas podczas pozowania do zdjęcia.
ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Griezmann. Atletico do końca drżało o wynik [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]