Arturowi Szpilce lodowata woda niestraszna. Znowu wylała się na niego fala hejtu

Facebook / Na zdjęciu: Artur Szpilka (z lewej)
Facebook / Na zdjęciu: Artur Szpilka (z lewej)

Artur Szpilka morsował w jeziorze Zegrzeńskim. Niektórzy internauci zaczęli z niego kpić, co skłoniło pięściarza do reakcji. "Ludzie to hipokryci" - skomentował.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie jest jeszcze znana data kolejnej walki Artura Szpilki, ale pięściarz z Wieliczki cały czas jest aktywny. Niedawno był na obozie w górach, gdzie spotkał go nieprzyjemny incydent. Podczas wspinaczki na Równię pod Śnieżką zaskoczyła go pogoda i z ratunkiem przybyli ratownicy GOPR-u. Za to w internecie spadła na niego wielka krytyka.

Fani przy każdej okazji wypominają mu tamte wydarzenia. Nie inaczej jest przy nowym zdjęciu. Szpilka pochwalił się w niedzielę, że morsował w jeziorze Zegrzeńskim. Szybko wylała się fala hejtu.

29-latek odpowiadał na niektóre komentarze. W jednym z wpisów odniósł się do internetowych "hejterów".

"Ludzie to hipokryci, przyzwyczaiłem się i mimo takiej fali hejtu, nienawiści... robię swoje" - napisał Szpilka (pisownia oryginalna).

Szpilka obecnie czeka na poznanie kolejnego rywala. Ostatnio wrócił temat rewanżowej walki z Mariuszem Wachem, która miałaby się odbyć na wiosnę.

ZOBACZ WIDEO Kawulski o planach KSW na rok 2019. "Nasz cel to zagranica. Chcemy przyśpieszyć"

Źródło artykułu: