Smutną informację o śmierci Jose Napolesa przekazała Światowa Rada Bokserska. Meksykanin zmarł w wieku 79 lat we własnym łóżku otoczony dziećmi i wnukami. Nie jest jednak znana dokładna przyczyna śmierci legendarnego pięściarza.
Adam Kownacki kontra Tomasz Adamek! Zmierzą się na... boisku piłkarskim >>
"Mantequilla" od dawna chorował m.in. na cukrzycę i Alzheimera. Kilka lat temu media ujawniły, że były mistrz świata żyje w biedzie.
- Do samego końca był jednym z najodważniejszych wojowników na świecie. Choć walczył z różnymi chorobami, to i tak brał udział w imprezach federacji WBC, zawsze się uśmiechając. Przyjaciele i fani zawsze go podziwiali jako człowieka i wojownika - wspomina federacja WBC.
Napoles urodził się na Kubie i początkowo w ringu reprezentował ten kraj. Uciekł do Meksyku, gdy Fidel Castro wciągnął boks zawodowy na listę zakazanych. Łącznie stoczył 88 walk, a jego rekord to 81 zwycięstw i siedem porażek.
Boks. Anthony Joshua: Lennox Lewis to klaun! >>
W wadze półśredniej był mistrzem świata, broniąc tytułu aż trzynastokrotnie. Zdarzało się, że toczył walki w innych kategoriach wagowych, ale nigdy nie zdobył w nich mistrzowskiego pasa. Karierę zakończył w 1975 roku, a piętnaście lat później jego nazwisko trafiło do Światowej Galerii Sław Boksu.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Angielskiej. Pięknie trafienie Mateusza Klicha. Leeds United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]