Maciej Sulęcki (29-2, 11 KO) przygotowuje się do walki z niepokonanym Jaime Munguią (36-0, 29 KO). Pojedynek zaplanowano na 24 kwietnia w Stanach Zjednoczonych. Polak za ocean ma polecieć już w przyszłym tygodniu.
W magazynie "Ring TVP Sport" promotor Andrzej Wasilewski powiedział, że doszło do zmian w sztabie szkoleniowym Sulęckiego. Piotr Wilczewski nie jest już trenerem pięściarza.
- Maciek zmienił sztab, to była jego decyzja. Podobno rozstał się w przyjaźni z Piotrem Wilczewskim - mówił Andrzej Wasilewski.
ZOBACZ WIDEO: Są bonusy po gali KSW 59. Takiej sytuacji jeszcze nie było!
Ogłosił także, że Sulęcki powrócił do współpracy z trenerem Pawłem Kłakiem. Obaj mieli już okazję ze sobą pracować, kiedy Kłak był asystentem Andrzeja Gmitruka. Później samodzielnie prowadził pięściarza podczas jego debiutu w USA.
Podczas gali z udziałem Macieja Sulęckiego może dojść do walki jeszcze jednego Polaka. Andrzej Wasilewski zdradził, że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to z Argentyńczykiem Javierem Francisco Macielem (33-10, 23 KO) zmierzy się Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO).
Czytaj także:
- Szpilka ma, co chciał. Kontrola antydopingowa u Łukasza Różańskiego
- Knockout Boxing Night 14. Czerkaszyn minimalnie cięższy od Maciela