Wielka walka zagrożona? Wpis Tysona Fury'ego daje do myślenia

Getty Images / John W. McDonough /Sports Illustrated / Na zdjęciu: Tyson Fury
Getty Images / John W. McDonough /Sports Illustrated / Na zdjęciu: Tyson Fury

Niepokojące informacje w sprawie walki Fury - Joshua. "Gypsy King" coraz mocniej naciska na promotora Eddiego Hearna oraz swojego przeciwnika, jeśli chodzi o wybór lokalizacji pojedynku. Na podjęcie decyzji zostało niewiele czasu.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu przekazano informację, że po miesiącach rozmów Brytyjczycy doszli do porozumienia i podpisali kontrakty na dwie walki. Obaj dostali 30 dni na ustalenie kolejnych szczegółów.

Tymczasem na trzy dni przed upływem wyznaczonego terminu, wciąż nie wiadomo, gdzie walka się odbędzie. Jak podaje "The Sun", faworytami są dwie lokalizacje - Las Vegas oraz Bliski Wschód.

Jeżeli jednak nie uda się ustalić miejsca, wówczas przeprowadzenie walki stanie pod znakiem zapytania. Tyson Fury zaczął już ponaglać swojego przeciwnika, a także jego promotora Eddiego Hearna.

ZOBACZ WIDEO: Są bonusy po gali KSW 59. Takiej sytuacji jeszcze nie było!

"Pozostały trzy dni. Zegar tyka" - napisał "Gypsy King" na Twitterze.

Hearn przyznał natomiast, że ma nadzieję na szybkie dojście obu stron do porozumienia. Wszystko musi się wyjaśnić do sobotniego wieczoru. W innym przypadku walka może zostać odwołana.

Tyson Fury nie pojawił się w ringu od ponad roku. Ostatni pojedynek stoczył 22 lutego 2020, kiedy przez techniczny nokaut pokonał Deontaya Wildera. Anthony Joshua natomiast 12 grudnia znokautował Kubrata Pulewa.

Czytaj także:
Złe wieści z obozu Macieja Sulęckiego. Nie będzie walki z Jaime'em Munguią
Co autor miał na myśli? Artur Szpilka totalnie zaskoczył internautów

Komentarze (0)