Tydzień temu polscy kibice boksu zmartwili się, gdy usłyszeli wiadomość o tym, że Maciej Sulęcki nie wyjdzie do ringu 24 kwietnia z Jaime Munguią. Obóz Meksykanina szybko znalazł zastępstwo za Polaka.
Rywalem boksera z Ameryki Północnej miał być D’Mitrius Ballard. Jak się okazało on także nie może wziąć udziału w walce. Pojedynek z udziałem Sulęckiego został więc przełożony na inny termin.
Na swoim Twitterze poinformował o tym promotor Andrzej Wasilewski. "19 czerwca, El Paso, Sulęcki - Munguia! Wierzę że to będzie naprawdę wojna! Kolejna, szósta już po Rosado, Culcayu, Centano, a przede wszystkim Jacobsie i Andrade - czytamy na jego Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW
"Naprawdę duża walka Maćka w USA! Ewentualne zwycięstwo to kolejna walka o Mistrzostwo!" - dodał.
Tak jak wspomniał Wasilewski, pojedynek odbędzie się już 19 czerwca w pierwotnej lokalizacji, Teksasie. Podekscytowany Maciej Sulęcki zapowiedział dobrą walkę. "Mamy to! Teraz tylko solidne sparingi i 19 czerwca spodziewajcie się mocnej bitki" - napisał pięściarz na swoim Instagramie.
Zobacz też:
Sąd zdecydował. Wiemy, co dalej z Krzysztofem Włodarczykiem!
Rozprawa sądowa zamieniła się w farsę. Gwiazda boksu na razie nie odpowie za pobicie kobiety