- Raz można sobie pozwolić, ale to by było już o raz za dużo. Dałem mu do zrozumienia, żeby więcej tego nie robił i dlatego musiałem go odepchnąć. Wierzę w to, że ta walka skończy się przed czasem. Oczywiście na moją korzyść - mówi Krzysztof Zimnoch przed sobotnią walką z Mike'em Mollo. Podczas piątkowej ceremonii ważenia doszło do przepychanki pomiędzy pięściarzami wagi ciężkiej.