- Krzysiek Zimnoch rozmawiał ze mną od kilku miesięcy. Powiedziałem mu wprost: ja ci pomogę, wiem, że jesteś w trudnej sytuacji, zaufam ci, ale mam swoje warunki. Pierwszy to dokładne badania lekarskie, drugi to świeża licencja od wydziału boksu zawodowego - mówi Mateusz Borek na temat występu Krzysztofa Zimnocha na gali MB Boxing Night 6. - W 2019 roku mamy pięć przypadków śmiertelnych w boksie, do tego cała sprawa Krzysztofa Zimnocha była mocno komentowana w mediach. Żaden lekarz nie pozwoliłby sobie na podpisanie się pod badaniami Zimnocha, gdyby one nie były dobre - dodaje Borek. Przypominamy, że gala MB Boxing odbędzie się w sobotę w Radomiu.