Damian Kasprzak - Ronaldo Miranda kursy i typy bukmacherskie | 21.10.2023

Między Damianem Kasprzakiem a Ronaldą Mirandą zaiskrzyło już przy okazji konferencji jednej z wcześniejszych gal. Czarny Polak zaatakował słownie chłopaka Wiktorii Jaroniewskiej, a ten nie pozostał mu dłużny. Obaj zawodnicy mają za sobą zwycięskie debiuty, a w sobotę zmierzą się między sobą. Ich premierowe walki były zgoła odmienne. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Kasprzak, którego typerzy upatrują w roli faworyta.

Bukmacherzy nie dają Czarnemu Polakowi zbyt dużych szans na wygraną. Kurs na jego triumf wynosi aż 4.81. Oznacza to, że będzie na tej gali drugim największym underdogiem. Kurs na zwycięstwo Damiana Kasprzaka wynosi z kolei 1.13.

Przy okazji walk zawodników, którzy nie mają zbyt dużego doświadczenia, a w oktagonie rządzi nimi chaotyczność, istnieją niewielkie szanse na przetrwanie trzech pełnych rund. W tym wypadku warto skorzystać z zakładu, według którego pojedynek The Karpiego z Czarnym Polakiem potrwa mniej niż 1,5 rundy. Kurs na takie zdarzenie wynosi 2.21.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 20/10/2023r.; oferta może ulec zmianie.

Damian Kasprzak i Ronaldo Miranda zadebiutowali przy okazji tej samej gali. Ich występy były jednak zdecydowanie różne. Z bardzo dobrej strony pokazał się The Karpi, który zaimponował przede wszystkim wyrachowaniem i spokojem. Choć w przeszłości nie trenował sportów walki, od zawsze był związany z piłką nożną, co pozwoliło mu zachować nerwy na wodzy. Czarny Polak zaprezentował się przeciętnie, choć zdołał pokonać Tomasza Olejnika. Mając na uwadze premierowe walki obu panów, zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo w sobotę ma The Karpi.

⇒ Tutaj zagrasz bezpiecznie. Zobacz listę legalnych bukmacherów! ⇐

Damian Kasprzak zadebiutował w oktagonie podczas poprzedniej gali Prime Show MMA. Pokonał innego debiutanta, Łukasza Karpińskiego. Rozprawił się w ostatnich sekundach drugiej rundy.

Rywalem Czarnego Polaka w debiucie był Tomasz Olejnik, którego jedynym atutem jest doświadczenie. Zaczynający swoją przygodę ze sportami walki Ronaldo Miranda nie miał problemów, aby pokonać swojego przeciwnika już w pierwszej rundzie.