Typy na jutro | 06.11.2023 | Analizy bukmacherskie na dobry początek tygodnia

Sympatycy Premier League będą pasjonować się konfrontacją Tottenhamu z Chelsea, ale zadzieje się także w innych ligach. Oto cztery najciekawsze poniedziałkowe mecze:

- Tottenham - Chelsea
- Getafe - Cadiz
- Górnik Zabrze - Cracovia
- Chrobry Głogów - Znicz Pruszków

Przed rozpoczęciem 11. kolejki Premier League Tottenham był niespodziewanym liderem rozgrywek, ale zwycięstwo Manchesteru City sprawiło, że "Koguty" muszą odbić fotel lidera. Powrót na pierwsze miejsce stanie się faktem po pokonaniu Chelsea. Tottenham jest faworytem i nie może to dziwić, gdyż wygrał 6 z 7 ostatnich meczów w Premier League, nie przegrywając żadnego. Chelsea gra mocno w kratkę. "The Blues" pokonali co prawda ostatnio Blackburn, ale wcześniejsza porażka z Brentford czy remis z Arsenalem pokazują, że ekipie z Londynu wciąż daleko do optymalnej dyspozycji. "Koguty" wyjątkowo solidnie prezentują się na własnym terenie. W każdym z czterech ostatnich ligowych meczów na Tottenham Hotspur Stadium nie tylko wygrały, ale zdobywały co najmniej dwa gole. Dobrym wyborem może okazać się więc nie tylko typowanie wygranej Tottenhamu, ale i co najmniej dwóch bramek po stronie gospodarzy. Kursy na zwycięstwo "Kogutów" wahają się w okolicach 2.09, a zakłady na over 1,5 gola gospodarzy zostały wystawione na poziomie 1.84.

W hiszpańskiej La Lidze dojdzie do pojedynku drużyn, które dawno nie wygrały meczu ligowego. Co prawda Getafe zwyciężyło ostatnio 12:0 w Pucharze Króla z szóstoligowym zespołem Tardienta, ale tak dobrze piłkarzom z Coliseum nie idzie już w lidze. Getafe zremisowało pięć ostatnich spotkań, nie wygrywając od sześciu kolejek. Jeszcze dłużej trwa niemoc Cadiz. Goście poniedziałkowego meczu na ligowe zwycięstwo czekają od siedmiu kolejek, a w tym czasie przegrali cztery spotkania. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że każdy z trzech ostatnich bezpośrednich meczów Getafe i Cadiz zakończył się... remisem. Można rzec: i jak tu się przełamać? Wygląda jednak na to, że każda seria kiedyś się kończy i tym razem któraś z drużyn zgarnie pełną pulę. Trudno jednak przewidzieć kto wygra. Mądrym wyborem mogą okazać się zakłady bukmacherskie podwójna szansa, a konkretnie 12 czyli zwycięstwo gospodarzy lub gości. Kursy na ten rynek oszacowano na poziomie około 1.36.

Górnik Zabrze poczyna sobie ostatnio coraz lepiej, a kolejną szansą na potwierdzenie dobrej formy jest poniedziałkowy mecz przeciwko Cracovii. Zabrzanie wygrali ostatnio w lidze z Rakowem Częstochowa i ŁKS-em Łódź, a w Pucharze Polski po dogrywce wyeliminowali Zagłębie Sosnowiec. Cracovia też nie gra najgorzej, bowiem "Pasy" nie przegrały od trzech kolejek. Warto przypomnieć zwłaszcza wygraną nad Zagłębiem Lubin i remis z Lechem Poznań. Doszedł do tego jeszcze podział punktów z Puszczą Niepołomice. W związku z tym, typowanie wyniku najbliższego meczu wcale nie jest łatwe. Podpowiedzią może być jednak historia bezpośrednich spotkań. Ta pokazuje, że aż w 4 z 5 ostatnich pojedynków tylko jedna drużyna strzelała gole. Kurs na brak BTTS-u waha się w okolicach 1.91.

Interesująco będzie także na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, gdzie Chrobry Głogów zagra ze Zniczem Pruszków. To aktualnie dwie ostatnie drużyny tabeli Fortuna 1 Ligi. Chrobry Głogów nie wygrał od czterech, a Znicz Pruszków od pięciu kolejek. To może być mecz w okolicach remisu, gdyż właśnie takim rozstrzygnięciem kończyły się oba do tej pory rozegrane bezpośrednie spotkania Chrobrego i Znicza. Kursy bukmacherskie na remis wynoszą około 3.50.