Jakie są szanse awansu Polski do Euro 2024? Bukmacherzy szacują przed barażami

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Jan Bednarek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Bednarek

Wielkimi krokami zbliża się dzień sądu dla polskiej piłki nożnej. Baraże o awans na mistrzostwa Europy 2024, w których Biało-Czerwoni zmierzą się z Estonią, a w przypadku wygranej spotkają Walię lub Finlandię. Jakie szanse ma reprezentacja Polski?

Pierwsza przeszkoda - Estonia na Stadionie Narodowym

Reprezentacja Polski dostała teoretycznie najłatwiejszego rywala w pierwszym meczu barażowym, ponieważ wylosowała Estonię. Ta drużyna zdobyła w swojej grupie eliminacyjnej zaledwie 1 punkt i strzeliła tylko 2 gole, więc dorobek nie pozwala zbytnio marzyć estońskim kibicom o wielkich rzeczach. Futbol jednak nie takie rzeczy już widział i warto pamiętać o tym, by nie lekceważyć żadnego przeciwnika.

Estonia zagra z Polską na Stadionie Narodowym w Warszawie dzięki swoim osiągnięciom w najniższej dywizji Ligi Narodów, ale na pewno nie jest zespołem, którego należy się obawiać. Biało-Czerwoni powinni w czwartkowym meczu po prostu zrobić swoje i przejść do finału baraży, przekonująco ogrywając Estończyków.

Kursy na awans Polski do Euro 2024

Bukmacherzy wycenili już szanse Polaków na awans na Mistrzostwa Europy 2024. Kursy pokazują, że w swojej ścieżce barażowej drużyna Michała Probierza jest faworyzowana, ale podobnie kreują się notowania Walijczyków. Typ na awans Polski do Euro wiąże się obecnie z kursem 2.00, ale oczywiście po pierwszej serii spotkań może się on jeszcze zmienić. Wszystko zależy od tego czy Polakom uda się przejść Estonię i jaki będzie rezultat spotkania Walii z Finlandią. Odbędzie się ono w Cardiff, więc faworytami są gospodarze.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 20.03.2024 r.; oferta może ulec zmianie.

W finale z Walią lub Finlandią

Niezależnie od tego, kto wygra w drugim interesującym polskich kibiców meczu, Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe w przypadku swojego zwycięstwa. To z automatu wpłynie na obniżenie notowań reprezentacji Polski, a stanie się atutem Walijczyków lub Finów. Ewentualny finał będzie już znacznie bardziej wymagającym wyzwaniem niż pokonanie Estonii na własnym terenie.

Wybiegając więc myślami o kilka dni w przyszłość, nie można być pewnym awansu Polaków na Euro 2024. Nie ulega jednak wątpliwości, że wynik marcowych baraży będzie mieć kolosalny wpływ na przyszłe losowania drużyny narodowej i w efekcie stopień trudności awansów na kolejne turnieje.

Selekcjoner ma już skład

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie Polaków przed najważniejszymi meczami dla reprezentacyjnego futbolu. Celowo użyta została tu liczba mnoga, ponieważ obecna dyspozycja najważniejszych zawodników kadry każe sądzić, że bez problemu poradzą sobie oni z Estończykami. Pod znakiem zapytania stoi jednak wyjazdowy i jednocześnie decydujący mecz z Walią, albo Finlandią. W dobrej dyspozycji są napastnicy, czyli:

Wydaje się, że strzelecka forma polskich snajperów pozwala być spokojnym o skuteczność w ataku. Z drugiej strony można się jednak obawiać o linię defensywną, gdzie poza Jakubem Kiwiorem trudno o obrońców grających obecnie na wysokim poziomie. Może się okazać, że Wojciech Szczęsny w bramce będzie mieć sporo do roboty. Z kolei trener Probierz będzie mógł mieć wiele opcji w środku pola i jego nos selekcjonera będzie decydujący w kontekście taktyki na zbliżający się sprawdzian.

Komentarze (1)
avatar
levybdg
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zadne.. jesli uda sie wymeczyc awans z estonia, co nie jest takie oczywiste to walijczycy rozwieja wszelkie watpliwosci.. a pseudo trener, dyletant probierz na pewno pomoze, w nudnej, schematyc Czytaj całość