Grupa zwycięzcy Euro 2024. Eksperci wystawili swoje prognozy

Anglia i Francja są uważane za głównych faworytów Euro 2024, a zatem nie jest żadnym zaskoczeniem, że eksperci typują, iż to z grupy C lub D zostanie wyłoniony triumfator Mistrzostw Europy. Wysoko stoją także notowania grupy A, w której rywalizują gospodarze turnieju - Niemcy. Najmniej nadziei pokłada się w grupie E, ale o tym za chwilę.

Anglicy, a więc najwięksi na ten moment faworyci Euro 2024, trafili do grupy C, w której będą rywalizować z Słowenią, Danią i Serbią. "Synowie Albionu", zdaniem bukmacherów, powinni bardzo pewnie z kompletem zwycięstw awansować do fazy pucharowej. Zwłaszcza, że mają w swoich szeregach rozgrywającego fantastyczny sezon Jude Bellinghama oraz Harry'ego Kane'a, na którego gole Anglicy zawsze mogą liczyć. To dlatego w prognozach bukmacherskich grupa C jest typowana jako ta, która "wskaże" triumfatora Euro 2024.

Na równi stoją notowania grupy D, w której zagrają Francuzi, a więc obecni wicemistrzowie świata. "Trójkolorowi" mieli nieco problemów przed samym Euro 2024, ale nikt nie może zapominać o potencjale, który w nich drzemie. Sam Kylian Mbappe, jeżeli będzie w formie, może przesądzać o losach meczów. Wydaje się jednak, że Francuzów może czekać cięższa przeprawa w grupie, aniżeli Anglików. "Trójkolorowi" zagrają bowiem przeciwko Holendrom, którzy zaliczani są do szerokiego grona faworytów oraz nieobliczalnym Austriakom. Stawkę uzupełniają Polacy, którzy jednak zdaniem ekspertów nie powinni stanowić zagrożenia dla Francuzów.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że przyszły zwycięzca Euro 2024 gra w grupie A lub B. Wszystko z uwagi na Niemców i Hiszpanów. Obie reprezentacje zaliczane są do ścisłego grona faworytów. Niemcy pod wodzą Juliana Nagelsmanna mogą pokusić się o triumf. Zwłaszcza, że są dobrze dobraną mieszanką rutyny z młodością. Siłę Hiszpanów napędzają młode wilczki, jak chociażby Lamine Yamal, który w przyszłości może stać się najlepszym piłkarzem świata.

Jeżeli chodzi o grupy, w które eksperci nie wierzą, to od razu widać, że jest to grupa E, która znacząco odbiega od reszty stawki. Trudno bowiem doszukiwać się przyszłego zwycięzcy Euro 2024 w gronie takich reprezentacji, jak Belgia, Słowacja, Rumunia czy Ukraina. Owszem, Belgowie mogą być groźni, ale "Czerwone Diabły" już wiele razy zawiodły na dużych imprezach. Kevin de Bruyne czy Romelu Lukaku to może być za mało. Zwłaszcza, że Belgowie wcale nie muszą mieć prostej drabinki czy to do ćwierćfinału, półfinału i wreszcie upragnionego finału.