WSPÓŁPRACA MERYTORYCZNA:

Francja - Polska: jak zagramy ostatni mecz na Euro? Jest kilka scenariuszy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
zdjęcie autora artykułu

Niestety, ale spełnił się najgorszy możliwy scenariusz i mecz z Francją będzie dla reprezentacji Polski już tylko spotkaniem o honor i pożegnaniem z Euro 2024. Jak zagrają Biało-Czerwoni? Tej kwestii przyjrzeli się bukmacherscy analitycy.

Polacy nie są faworytami meczu przeciwko Francji

Reprezentacja Polski przegrała dwa pierwsze mecze i może nie tylko po raz pierwszy w historii zakończyć turniej bez zdobyczy punktowej, ale i niestety być jedyną drużyną na Euro 2024, która nie wywalczyła nawet "oczka". Tak przynajmniej twierdzą eksperci, co widać po kursach na mecz Francja - Polska. Zdecydowanymi faworytami są "Trójkolorowi". Kurs na ich wygraną to 1.33.

Francuzi są już pewni awansu do fazy pucharowej, ale nikt nie ma wątpliwości, że odpuszczą mecz z Polską. Do składu rywali wraca prawdopodobnie Kylian Mbappe, a więc wielki nieobecny poprzedniego starcia "Trójkolorowych" z Austriakami.

Co pokaże Kylian Mbappe w meczu Francja - Polska?

O tym, jak wielkim zagrożeniem dla polskiej bramki może być Kylian Mbappe nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Francuz potrafi w pojedynkę rozstrzygać o losach meczów. Wystarczy wspomnieć o 1/8 finału Mistrzostw Świata sprzed dwóch lat, kiedy Kylian Mbappe strzelił gola i zanotował asystę przeciwko Biało-Czerwonym. Nowy nabytek Realu Madryt na pewno jest podrażniony faktem, że po dwóch kolejkach fazy grupowej na jego koncie wciąż nie ma żadnego trafienia. Analitycy spodziewają się, że Mbappe może skraść show podczas wtorkowego meczu Francja - Polska. Kurs na to, że Kylian strzeli gola i dorzuci asystę wynosi 4.00.

Kolejny gol Adama Buksy lub Krzysztofa Piątka?

Zero punktów i dwie zdobyte bramki - tak wygląda dorobek reprezentacji Polski po dwóch meczach Euro 2024. Czy przeciwko Francji uda się polepszyć te statystyki? Eksperci dopuszczają taką możliwość, a wśród piłkarzy, którzy mogliby strzelić gole dla Biało-Czerwonych wymienia się Adama Buksę i Krzysztofa Piątka. Obaj mają na koncie po jednym trafieniu na trwających Mistrzostwach Europy. Piątek może okazać się niezwykle przydatny przy grze z kontry, a Buksa podczas stałych fragmentów. Kurs na to, że Buksa lub Piątek strzeli to 3.50.

Rezerwowy strzeli gola dla reprezentacji Polski?

Michał Probierz był chwalony za skład, który posłał do boju na mecz z Holandią, ale zestawienie i zmiany, których dokonał podczas starcia z Austrią niekoniecznie wszystkim się spodobały. Czy tym razem selekcjoner trafi z roszadami? Może na tyle, że rezerwowy wpisze się na listę strzelców? Analitycy wycenili taką możliwość na kurs 4.50.

Polska zanotuje powyżej 40% posiadania piłki?

Przed dwoma laty Polacy grali przeciwko Francuzom momentami jak równy z równym, notując 45% posiadania piłki. Jak będzie tym razem? Z jednej strony nasze liczby przeciwko Holendrom i Austriakom, a więc odpowiednio 35% i 44% posiadania, nie wyglądały najlepiej. Z drugiej Francja na turnieju nie panuje nad piłką na tyle, na ile wszyscy się spodziewali. Kurs na to, że Polacy przekroczą 40% wynosi 1.60.

Mecz Francja - Polska zostanie rozegrany 25 czerwca. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 18:00.

Źródło artykułu: zagranie.com