WSPÓŁPRACA MERYTORYCZNA:

Fame MMA 22: Turniej w klatce rzymskiej - kto okaże się najlepszy na PGE Narodowym?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Na zdjęciu: Piotr Szeliga
Instagram / Na zdjęciu: Piotr Szeliga
zdjęcie autora artykułu

Nadszedł czas na historyczne wydarzenie, a więc galę Fame MMA 22 na PGE Narodowym w Warszawie. Organizatorzy zaplanowali trzynaście walk, a wśród nich turniej na zasadach mma w klatce rzymskiej. Kto okaże się zwycięzcą i zgarnie milion złotych?

Kto wygra turniej mma w klatce rzymskiej podczas Fame MMA 22?

Organizacja Fame MMA idzie za ciosem. Po udanym turnieju na Fame MMA 20 proponuje kolejną taką rywalizację podczas gali Fame MMA 22 na PGE Narodowym w Warszawie. Poprzedni turniej, który odbył się na zasadach K-1 wygrał Maksymilian Wiewiórka. "Wiewiór" znów znalazł się w turniejowej stawce, ale tym razem obowiązywać będą zasady mma, a miejscem walk będzie klatka rzymska. To, zdaniem ekspertów, preferuje parterowców, aniżeli stójkowiczów.

Zobaczmy najpierw, jak prezentuje się turniejowa drabinka. Oto pary ćwierćfinałowe turnieju Fame MMA 22:

  • Piotr "Szeli" Szeliga - Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka 
  • Piotr "Tybori" Tyburski - Tomasz "Zadyma" Gromadzki 
  • Alan Kwieciński - Arkadiusz Tańcula 
  • Grzegorz "Greg" Gancewski - Kamil "Taazy" Mataczyński

Początkowo Grzegorz "Greg" Gancewski miał walczyć z Tomaszem "Strachu" Oświecińskim, ale ten wycofał się z gali. W miejsce Oświecińskiego wskoczył Kamil "Taazy" Mataczyński, który zdaniem wielu może być "czarnym koniem" turnieju Fame MMA 22. Z drugiej strony już w ćwierćfinale trafił na "Grega", który słynie z kapitalnego parteru i jak już wspomniałem - klatka rzymska może być dla niego przysłowiową wodą na młyn. Gancewski jest zresztą faworytem bukmachera Betclic (kurs 3.50 na zwycięstwo "Grega" w całym turnieju).

Oto jak prezentuje się półfinałowa drabinka turnieju Fame MMA 22:

  • Szeliga / Wiewiór - Greg / Taazy 
  • Kwieciński / Tańcula - Tybori / Zadyma

Osobiście typuję, że w półfinałach zobaczymy starcia "Wiewióra" z "Gregiem" oraz Tańculi z "Zadymą". Dlaczego tak?

Typy na finał turnieju w klatce rzymskiej na Fame MMA 22

Otóż spodziewam się, że Maksymilian Wiewiórka pokona Piotra Szeligę. "Wiewiór" jest dużo bardziej przekrojowym zawodnikiem, a "Szeli" puncherem, który raz, że nie będzie miał zbyt dużo miejsca w klatce rzymskiej, a dwa, posiada wątpliwą kondycję. Moim zdaniem także "Greg" upora się z "Taazym". Choć Mataczyński pozostaje pewnego rodzaju niewiadomą, to parterowe umiejętności Gancewskiego powinny rozstrzygnąć o losach tego ćwierćfinału.

W starciu Alana Kwiecińskiego z Arkadiuszem Tańculą stawiam na tego drugiego. I tutaj ponownie spodziewam się, że zadecydują zapasy "Aroya". Kwieciński będzie musiał poszukać walki w stójce, na co niekoniecznie będzie godził się Tańcula. Największą zagwozdkę mam w stosunku do walki "Tyboriego" z "Zadymą". Z jednej strony zdaje sobie sprawę z piekielnej mocy i przewagi warunków po stronie Tyburskiego. Z drugiej Gromadzki to niezwykle doświadczony fighter, który z walki na walkę powinien radzić sobie coraz lepiej w mma. Stawiam, że po zaciętym pojedynku wygra właśnie "Zadyma".

Skoro omówiłem ćwierćfinały, to pora przejść do typowania półfinałów. Jeżeli sprawdzi się mój scenariusz, to spodziewam się, że "Greg" pokona "Wiewióra". Kolejny raz wskażę na świetny parter Gancewskiego. W potencjalnym drugim półfinale uważam, że po bliskiej walce wygra Tańcula. Stąd też w finale widzę starcie "Grega" z Tańculą. I tutaj znów będę powtarzalny i wskazuję zwycięstwo Grzegorza Gancewskiego.

Zasady turnieju w klatce rzymskiej

Zasady turnieju Fame MMA 22 są stosunkowo proste. Reguły walki to mma z dozwolonymi łokciami. Każda walka będzie miała jedną pięciominutową rundę. Zwycięzca przechodzi dalej, a przegrany żegna się z turniejem.

Nagrody w turnieju w klatce rzymskiej

W puli nagród znalazły się ponad 2 miliony złotych. Zwycięzca zgarnie 1 milion złotych i dodatkowe nagrody. Za samo uczestnictwo w turnieju przysługuje 100 tysięcy złotych, a taką samą kwotą wynagradzane będzie także każde zwycięstwo.

Źródło artykułu: zagranie.com