Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok najlepsze w Europie. Co dalej w Lidze Konferencji?

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok miały trudne wejście w sezon ligowy, ale zupełnie inaczej wyglądało to w Lidze Konferencji Europy. Obecnie obie drużyny złapały wiatr w żagle i wygrywają mecz za meczem nie tylko w Lidze Konferencji Europy, ale i w PKO BP Ekstraklasie.

Jeśli chodzi o europejskie puchary, to Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok podbijają wspomnianą już Ligę Konferencji Europy. "Wojskowi" mają na koncie nie tylko komplet sześciu punktów, ale dodatkowo nie stracili do tej pory ani jednej bramki. To spory wyczyn. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że podopieczni Goncalo Feio grali chociażby przeciwko Betisowi Sewilla, który był uważany za jednego z faworytów trwającej edycji Ligi Konferencji Europy. Świetnie poczyna sobie także "Jaga". Białostoczanie również mają na koncie dwa zwycięstwa, w tym najcenniejsze z nich przeciwko doświadczonej w europejskich bojach FC Kopenhadze.

Wszystko to sprawia, że bukmacherzy zaczęli zastanawiać się, na co stać Legię Warszawa i Jagiellonię Białystok w Lidze Konferencji Europy. STS wystawił nawet kursy na to, która z polskich drużyn zakończy fazę ligową na wyższym miejscu.

Bukmacher skłania się ku temu, że będzie to Legia Warszawa. Kurs na wyższą lokatę "Wojskowych" wynosi bowiem 1.50. Z kolei scenariusz, w którym Jagiellonia Białystok zakończy zmagania wyżej od Legii, wyceniono na mnożnik 2.50.

Wspomniałem już, że podopieczni Goncalo Feio mają po dwóch kolejkach komplet zwycięstw. Legioniści pokonali 1:0 Betis Sewilla i 3:0 TSC. Tym samym "Wojskowi" są jedyną obok szwajcarskiego Lugano drużyną, która nie straciła jeszcze bramki w trwającej edycji Ligi Konferencji Europy.

Już dzisiaj Legia Warszawa zagra z Dynamem Mińsk. Na papierze białoruska drużyna wygląda słabiej od wcześniejszych rywali "Wojskowych". Zwłaszcza, że Dynamo nie wygrało jeszcze w tej edycji rozgrywek, przegrywając 1:2 z Hearts oraz 0:1 z HJK Helsinki.

Wszystko to sprawia, że Legia jest faworytem i powinna dopisać do swojego konta trzy oczka. W związku z tym, warto też zainteresować się promocją, którą przygotował bukmacher STS. Płaci on 200 złotych w bonusie za przynajmniej jednego gola Legionistów. Dodam tylko, że podopieczni Goncalo Feio wpisywali się na listę strzelców w ośmiu ostatnich pojedynkach, a w pięciu poprzednich czynili to za każdym razem co najmniej dwukrotnie.

Dwa zwycięstwa, a więc komplet, ma na swoim koncie także Jagiellonia Białystok. Mistrzowie Polski zagrają dzisiaj z norweskim Molde. To wymagający rywal, który w ostatniej kolejce Ligi Konferencji Europy postawił twarde warunki belgijskiemu Gent. Ostatecznie Molde przegrało 1:2.

"Jaga" jest na pewno rozochocona. Dość powiedzieć, że podopieczni Adriana Siemieńca wygrali sześć ostatnich spotkań, a od jedenastu są niepokonani. W sześciu ostatnich meczach Jagiellonia Białystok za każdym razem strzelała przynajmniej po dwie bramki.

To sprawia, że warto rozważyć skorzystanie z promocji STS. Podobnie, jak w przypadku Legii, ten bukmacher oferuje 200 złotych bonusu za co najmniej jedno trafienie "Jagi" przeciwko Molde. Defensywna najbliższych rywali białostoczan nie ma najlepszego okresu, o czym świadczą chociażby trzy stracone gole w ostatnim ligowym meczu przeciwko Bodo/Glimt.

Na sam koniec omówię jakże istotne warunki bonusowe. Otóż możesz odebrać tylko jeden bonus - za gola Legii Warszawa lub Jagiellonii Białystok. Niezbędna, w celu aktywacji promocji, jest rejestracja konta w STS z kodem promocyjnym BETPROMO. Musisz też potwierdzić obie zgody marketingowe oraz zasilić swoje konto kwotą co najmniej 50 złotych.

Ostatnim krokiem jest wysłanie pierwszego kuponu. Może to być kupon SOLO lub AKO o stawce minimum 2 złote. Dodatkowo musisz umieścić na nim zakład na gola Legii Warszawa przeciwko Dynamo Mińsk lub Jagiellonii Białystok w meczu z Molde.

Jeżeli trafisz, to wówczas zostaniesz nagrodzony bonusem 200 złotych. Środki te będą objęte 2-krotnym warunkiem obrotu (kurs min. 1.91).