3 
Deta Hedman, brytyjska zawodniczka darta, miała zmierzyć się z Noa-Lynn van Leuven w ćwierćfinale serii PDC Women. Jednakże ze względu na to, że jej przeciwniczka jest osobą transpłciową, zrezygnowała z udziału w turnieju.
To nie pierwszy raz, gdy Hedman wycofała się w podobnej sytuacji. Rok temu zrezygnowała z Denmark Open z tego samego powodu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica nie kryje się z wiarą w Boga. "Kiedyś mocno chroniłem temat religii"
- Nie będę grać przeciw mężczyźnie w ciele kobiety - powiedziała wcześniej w niemieckiej publikacji "Bild".
Van Leuven, zdobywczyni historycznego tytułu jako pierwsza holenderska uczestniczka mistrzostw świata, borykała się z krytyką za udział w zawodach dla kobiet. Często otrzymywała obelgi i groźby, co wpłynęło na jej decyzję o przerwie od rozgrywek.
Światowa Federacja Darta (WDF) w lipcu wprowadziła zakaz udziału transpłciowych kobiet w turniejach dla kobiet. Jednak PDC nadal pozwala takim zawodniczkom uczestniczyć w imprezach, co czyni van Leuven zdolną do rywalizacji.
Van Leuven, zaniepokojona decyzją WDF, skomentowała na Instagramie: "To strata dla trans społeczności w sporcie. Moje serce jest z wszystkimi dotkniętymi sportowcami".
Mimo kontrowersji wokół van Leuven, otrzymuje ona wsparcie od czołowych postaci darta, w tym Michaela van Gerwena, który opisał zakaz WDF jako "łamiący serce".
