Drift Masters w Płocku: udane kwalifikacje Przygońskiego

Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu Kuba Przygoński
Materiały prasowe / ORLEN Team / Na zdjęciu Kuba Przygoński

Wystartował sezon Drift Masters European Championship. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Kuba Przygoński, który na torze w Płocku zajął dziewiąte miejsce. W niedzielę finałowe jazdy w parach.

Płock inauguruje nowy sezon Drift Masters European Championship. Na tor zlokalizowany na stadionie im. Kazimierza Górskiego zjechali najlepsi europejscy grifterzy. Do rywalizacji stanęło 60 kierowców z 20 krajów Starego Kontynentu.
Po treningowych przejazdach, które odbywały się przy upalnych temperaturach, o 16:30 rozpoczęły się kwalifikacje. Pierwsze przejazdy obfitowały w awarie oraz błędy zawodników. Na torze, co chwile pojawiał się wózek widłowy, aby poprawić betonowe bandy poprzestawiane przez samochody, a służby porządkowe zbierały poodpadane zderzaki. Zdarzało się, że trzech kierowców z rzędu nie kończyło swoich prób.

Jako 32. na tor wyjechał Kuba Przygoński, jeden z najlepszych polskich drifterów. Kierowca ORLEN Team pojechał bardzo odważnie i zaliczył płynny przejazd. Zaraz po minięciu mety zmiótł pachołki na rondzie, co spotkało się z żywiołową reakcją kibiców. Wszystko działo się poza punktowaną strefą, więc nie mogło być mowy o błędzie zerowym. Sędziowie przejazd Polaka ocenili wysoko, na 81,6 punktów.

Ozdobą pierwszej tury w kwalifikacjach był przejazd Jamesa Deane'a, najlepszego driftera na świecie. Deane pojechał agresywnie i niemal bezbłędnie. Sędziowie nagrodzili kierowcę wynikiem 96,7 punktów. Później było jeszcze lepiej (97 pkt.).

Podczas swojego drugiego przejazdu Przygoński jeszcze poprawił swój wynik. Po kierowcy ORLEN Team widać, że szybko przeszedł z trybu cross-country (2. miejsce w Rajdzie Kazachstanu) w tryb driftingowy. Przygoński jechał bardzo szybko, blisko band iw długich poślizgach. Sędziowie ocenili przejazd na 84,7 pkt. co dało dziewiątą pozycję.

Z polskich kierowców świetnie również pojechali Paweł Borkowski (89,7 pkt.) oraz Paweł Trela (85,3 pkt).

W niedzielę to co kibice lubią najbardziej, czyli walka w parach. Po treningach (13:30 i 16:00), o godz. 19:00 rozpoczną się pojedynki w Top 32.

Czołówka kwalifikacji:
1. Deane 97 pkt.
2. Haskasap 90
3. Shanahan 90
4. Borkowski 89,7
5. Hountondji 88,7
...
9. Przygoński 84,7

Maciej Rowiński z Płocka

Źródło artykułu: