Finały ECS już w piątek. Największe gwiazdy Counter Strike'a zagrają o wielką kasę

ESL / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: Olof
ESL / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: Olof

Przed nami finały czwartego sezonu Esports Championship Series, które rozegrane zostaną w meksykańskim Cancun. Do pojedynku stanie osiem ekip - cztery z Europy i cztery z Ameryki Północnej. Pula nagród tego turnieju wynosi 750 tysięcy dolarów.

Jeden z najważniejszych turniejów Counter-Strike: Global Offensive w tym roku rozpocznie się 15 grudnia. W Cancun nie zobaczymy zeszłorocznego zwycięzcy - SK Gaming. Znakomita brazylijska piątka tym razem nie zakwalifikowała się do rozgrywek.

Za głównego faworyta uważa się FaZe Clan. W poprzednim sezonie drużyna dotarła do finału, w którym uległa ekipie "Coldzery" i "FalleNa". Warto jednak dodać, że zespół przez rok czasu bardzo się zmienił - teraz grają w nim zupełnie nowi gracze, którzy noszą miano "super teamu".

Sam turniej podzielono na dwie grupy. W grupie A zagrają fnatic, Luminosity, mousesports i OpTic, do grupy B trafiły ekipy Astralis, Cloud9, Faze Clan i Team Liquid.

Spotkania w grupach będą rozgrywane w systemie Best of One, natomiast decydujące mecze odbędą się w formacie Best of Three. Od godziny 16:15 rozpoczną się zmagania, a w pierwszym pojedynku do potyczki staną fnatic oraz Luminosity.

Harmonogram piątkowych spotkań:

  • godzina 16:15 - fnatic vs Luminosity
  • godzina 17:30 - OpTic vs mousesports
  • godzina 18:45 - mecz wygranych grupy A
  • godzina 20:00 - Cloud0 vs Astralis
  • godzina 21:15 - FaZe vs Liquid
  • godzina 22:30 - mecz wygranych grupy B

W sobotę odbędą się spotkania, które wyłonią półfinalistów, w niedzielę półfinały i finał. Transmisja spotkań odbędzie się między innymi na kanale Faceit TV.
Strona Faceit zatroszczyła się o wspaniałe zaprezentowanie wszystkich drużyn biorących udział w tegorocznych finałach ECS. Próbkę ich twórczości możecie zobaczyć poniżej w filmiku, który prezentuje szwedzką formację fnatic.[b]

[/b]

ZOBACZ WIDEO: Niesamowite pudło Divocka Origi! Zobacz skrót meczu VfL Wolfsburg - RB Lipsk [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)