Fantasy Expo uzyskało prawa do polskiej transmisji FACEIT Major: Londyn 2018

Polska Liga Esportowa / esport
Polska Liga Esportowa / esport

- Ogólną strategią, jaką przyjęliśmy na tego Majora jest pokazanie jak najwięcej ciekawego contentu wokół całego turnieju - mówi Krzysztof Stypułkowski, członek zarządu Fantasy Expo.

W tym artykule dowiesz się o:

Krzysztof Stypułkowki, członek zarządu w Fantasy Expo, czyli największej polskiej agencji gamingowej zajmującej się między innymi realizacją transmisji z turniejów każdej rangi. Co roku możemy oglądać najwyższej jakości realizacje z Majorów będących świętem graczy Counter-Strike: Global Offensive na całym świecie.

Sara Leszczyńska, WP Sportowe Fakty: W mediach za moment zawrze. Czy to prawda, że śladem PGL Major Kraków 2017 Fantasy Expo uzyskało wyłączne prawda do transmisji wrześniowego FACEIT Major: Londyn 2018?

Krzysztof Stypułkowski, członek zarządu Fantasy Expo: Prawa zaczynają się już od trwającego Minora, który transmitujemy od kilku dni na kanale EsportNOW na Twitchu. Aktualnie trwają zmagania regionu amerykańskiego i CIS, jednak najważniejszy jest dla nas europejski, gdzie gra Team Kinguin. Oczywiście liczymy na to, że chłopaki dostaną się na Majora, gdzie już w pierwszej fazie będą mogli zagrać przeciwko Virtus.pro.

Rok temu statystyki po transmisji PGL Major Kraków 2017 w waszym wykonaniu były zaskakujące. W szczytowym momencie blisko 106 tysięcy widzów przy średniej 36,5 tysiąca oglądających. Jednak największe wrażenie robi łączna liczba oglądanych godzin, która wyniosła 3,2 miliona. Nikt nie przybliżył się do takich wyników oprócz was samych z realizacją podczas WESG 2016, które przyniosło całkowity czas oglądania w liczbie miliona godzin. Czego oczekujecie w tym roku? Czy realne jest osiągnięcie jeszcze lepszych statystyk?

Jeszcze bliżej był MLG Columbus w 2016 roku, podczas którego Piotr "Izak" Skowyrski pobił swój prywatny, jak i polski rekord oglądalności jako prywatny streamer. Osiągnął wówczas w peaku 151 tysięcy widzów. Odnośnie do tego roku, to zależy od polskich drużyn na Majorze. Turniej takiej rangi to Super Bowl dla esportu, to taki nasz finał Ligi Mistrzów. Takie wydarzenia gromadzą wiele fanów nawet tych, którzy niekoniecznie są na bieżąco. Wiadome jest, że Polacy kibicują swoim formacjom. Im dalej one zajdą, tym lepsze statystyki. Czy zbliżymy się do zeszłorocznych wyników? Myślę, że jest na to bardzo duża szansa. Samych treści jest dużo więcej, bo czekają nas trzy weekendy pełne CS-owych zmagań, a to też ma wpływ na oglądalność.

Skoro o naszych drużynach mowa, to jak oceniasz polskie formacje przed FACEIT Major: Londyn 2018?
 
Wierzę, że Virtus.pro, które nieznacznie zmieniło skład oraz przyjęli w swoje szeregi Kubę "Kubika" Kubiaka, jest w stanie daleko zajść. To jest drużyna, która w najważniejszych momentach nie zawodzi. Mam nadzieję, ze tym razem będzie tak samo. Jest jeszcze Team Kinguin z Wiktorem "TaZem" Wojtasem o dużym zapa do takich turniejów. Jeżeli wygrają Minora to mogą zostać czarnym koniem turnieju. Zaczęli łapać formę w bardzo dobrym momencie, więc możemy przypuszczać, że mają spore szanse na pokazanie się ze świetnej strony.
 
Ponownie odwołam się do zeszłorocznego PGL Major Kraków. Miał on niezwykłą, dopracowaną oprawę, a jednocześnie dawał sporo przestrzeni dla partnerów. Czy w waszych głowach rodzą się jakieś wizje na wrześniowe zmagania?
 
Wizje tworzą się i nie przeszkadza nam fakt, że tym razem nie robimy tego na miejscu. Wyślemy do Londynu naszą ekipę, która będzie realizowała mnóstwo materiału w samym centrum wydarzenia. Z pewnością uatrakcyjni to transmisję o smaczki przygotowane specjalnie dla polskich widzów. Zainwestujemy sporo środków w to, aby owa ekipa zrobiła jak najlepsze treści, stworzymy je wspólnie z zawodnikami, ale chcemy też pokazać skalę całego wydarzenia. Ogólną strategią, jaką przyjęliśmy na tego Majora jest pokazanie jak najwięcej ciekawego contentu wokół całego turnieju.

Kogo możemy się na pewno spodziewać w obsadzie na to wydarzenie? Zamierzacie postawić na jakieś nowe twarze?

Oczywiście robimy transmisję z Piotrem "Izakiem" Skowyrskim. Jest twarzą polskiego CS-a i głównym motywatorem, żeby to robić. Ogólnie ekipa jest w jakiś sposób wypracowana, ale prawdą jest, że ostatnio stawialiśmy na nowe twarze w CSie. Teraz podczas transmisji z Minora jest widoczna pewna zmienność i faktycznie ktoś nowy może się pojawić. Jednak musimy pamiętać, że transmisja będzie na kanale Piotrka i to on będzie decydował z kim chce ją współtworzyć. Na pewno na chwilę obecną wraz z nim pojawi się Paweł "Saju" Pawelczak, Bartek "Tybek" Tybor oraz Olek "Vuzzey" Kłos.

Wobec tego to nie do końca jest tak, że narzucacie pewne rzeczy ze względów na przykład marketingowych. O wiele bardziej dbacie o naturalność.

Jak najbardziej. Materiały muszą być naturalne - nie mogą być zarówno zbyt hermetyczne, jaki i styczne. Nadal najbardziej oglądany jest Major zrealizowany z domu i pokoju Piotrka, więc mimo tego, że odbiorcy oczekują czegoś innego, to jednak naturalność jest ważna.

Gdzie będzie się odbywać transmisja? Standardowo będzie to Twitch, czy planujecie wypłynąć na szersze horyzonty takie jak, chociażby YouTube lub media tradycyjne?
 
Twitch jest wieloletnim partnerem zarówno Fantasy Expo, jak i Piotra "Izaka" Skowyrskiego, więc na pewno transmisja będzie tylko i wyłącznie na tej platformie, jeżeli chodzi o internet. Co do mediów tradycyjnych to jesteśmy otwarci na oferty, jednak problematyczne jest transmitowanie Counter-Strike'a przed 22, a ten Major jest typowo europejski. Skala wydarzenia powinna pozwolić na możliwość zobaczenia w telewizji powtórek i materiałów dodatkowych.

Na koniec - czego wam życzyć przed tą transmisją?

Może nie nam, a polskim drużynom. Ich sukces jest naszym sukcesem. My tylko tworzymy otoczkę, dajemy możliwość oglądania tak wielkiego wydarzenia naszej rodzimej scenie esportowej.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Kto zdobędzie mistrzostwo świata? Eksperci ocenili szanse finalistów

Komentarze (0)